"Harry Potter": Uroczystość bez J.K. Rowling. Problemem jej poglądy
Platforma HBO Max ogłosiła, że wyemituje specjalny program z okazji 20-lecia premiery pierwszego filmu z serii o Harrym Potterze. W wydarzeniu nie weźmie jednak udział autorka powieści J.K. Rowling.
Film "Harry Potter i kamień filozoficzny" miał światową premierę 4 listopada 2001 roku. Niedawno minęło 20 lat od tego dnia.
Obsada i ekipa produkcyjna spotkają się w trakcie programu "Harry Potter 20. rocznica. Powrót do Hogwartu", aby cofnąć się o 20 lat i przypomnieć początek filmów o czarodzieju.
W programie pojawią się takie gwiazdy, jak Daniel Radcliffe, odtwórca głównej roli, Emma Watson, która zagrała Hermionę, a także Rupert Grint, grający Rona Weasley'a. To będzie ich pierwsze oficjalne spotkanie od 2011 roku, kiedy swoją premierę miał ostatni film z serii.
Na spotkaniu nie pojawi się jednak autorka powieści J.K. Rowling. Ma ona zostać pokazana tylko w archiwalnym materiale filmowym.
Media w Wielkiej Brytanii już zaczęły spekulować, że jej nieobecność może być spowodowana kontrowersjami wokół poglądów autorki na temat płci i feminizmu.
W zeszłym roku Rowling skrytykowała na Twitterze artykuł, w którym zamiast słowo "kobieta" użyto "ludzie miesiączkujący".
"Jestem pewna, że kiedyś było słowo dla takich ludzi. Niech mi ktoś pomoże: Wumben, Wimpund, Woomud? Jeżeli płeć nie jest prawdziwa, to przeżyta rzeczywistość kobiet na całym świecie zostaje wymazana. Znam i kocham osoby transpłciowe, ale wymazanie pojęcia płci pozbawia możliwości sensownej dyskusji o swoim życiu. Moje życie zostało ukształtowane przez bycie kobietą" - napisała autorka "Harry'ego Pottera".
Rowling spotkała się też z krytyką po tym, jak we wrześniu 2020 roku wydała książkę "Niespokojna krew" pod pseudonimem Robert Galbraith. W niej seryjnym mordercą był mężczyzna, który przebierał się za kobietę i zabijał swoje ofiary. Gwałtowne reakcje w internecie wywołała recenzja w "Daily Telegraph", która mówiła "przesłanie książki może brzmieć: nigdy nie ufaj mężczyźnie w sukience". W reakcji w sieci pojawił się nawet hasztag #RIPJKRowling.
Także aktorzy występujący w filmach o Harrym Potterze skrytykowali autorkę za jej uwagi. "Muszę stanąć w obronie osób transpłciowych. Czasami cisza jest głośniejsza" - powiedział Rubert Grint.
Czytaj również:
Zdewastowano rodzinny grób rodziny Macieja Stuhra
Posłowie PiS krytykują polski horror. "Niebywały skandal"!
Kamil Durczok nie żyje. Co było przyczyną śmierci?
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.