Cate Blanchett: Nie boi się wyzwań i trudnych ról. Dostanie trzeciego Oscara?
Nieszablonowa i bezkompromisowa. Potrafi zagrać z przekonaniem każdą rolę - zarówno kobiecą, jak i męską. Nie boi się wyzwań i trudnych filmowych historii. Ikona stylu, jej kreacje zawsze wywołują poruszenie. Cate Blanchett jest wybitną aktorką i w tym roku ma szansę na trzeciego w swej karierze Oscara - otrzymała nominację za kreację w filmie "Tar". "Nigdy nie czułam się tak dobrze w swojej skórze" - mówi.
Niesamowita jest droga, jaką pokonała Cate Blanchett, żeby stać się jedną z najlepszych współczesnych aktorek. Początkowo w ogóle nie interesowała się kinem, a pierwszy raz przed kamerą pojawiła się - statystując w wieku 21 lat w... egipskim filmie. Tak ją to wciągnęło, że po powrocie do rodzinnej Australii ukończyła studia w Narodowym Instytucie Teatralnym.
Jej pierwszą dużą kreacją była główna rola w dramacie "Oskar i Lucinda" (1997) w reżyserii Gillian Armstrong. Jednak przełomem w karierze Blanchett była tytułowa kreacja w kostiumowej "Elizabeth" (1998) Shekhara Kapura, niezwykłej opowieści o życiu i panowaniu królowej Elżbiety I. Aktorka otrzymała za swój występ Złoty Glob i pierwszą w karierze nominację do Oscara. Niemal dekadę później powtórzyła swoją rolę w sequelu o podtytule "Złoty wiek".
W następnych latach wystąpiła w tak głośnych filmach, jak "Utalentowany pan Ripley" (1999), "Dotyk przeznaczenia" (2000) czy "Włamanie na śniadanie" (2001). Były to role drugoplanowe, ale zapadające w pamięć. Ulubienicą widzów aktorka stała się po wcieleniu się w Galadrielę w trylogii "Władca Pierścieni" Petera Jacksona, w filmach: "Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia" (2001) i kontynuacji "Dwie wieże" (2002) i "Powrót Króla" (2003).
Cate Blanchett nigdy nie kryła ogromnej fascynacji światem "Władcy Pierścieni" i "Hobbita". Po udziale w filmowej ekranizacji "Władcy Pierścieni" aktorka rolę Galadrieli powtórzyła w trzech częściach "Hobbita": "Niezwykła podróż" (2012), "Pustkowie Smauga" (2013) i "Bitwa Pięciu Armii" (2013).
W 2002 roku wraz z Giovannim Ribisim aktorka wystąpiła w "Niebie" (2002), pierwszej części kolejnej po "Trzech kolorach" trylogii, nad którą pracowali Krzysztof Kieślowski i Krzysztof Piesiewicz. Ostatecznie film o policjancie, który pomaga w ucieczce z aresztu nauczycielce oskarżonej o zamach bombowy wyreżyserował Tom Tykwer.
Pierwszego w karierze Oscara Cate Blanchett zdobyła za rolę w filmie "Aviator" (2004) Martina Scorsese. Zagrała tam genialną aktorkę Katherine Hepburn, jedną z kobiet życia Howarda Hughesa (w tej roli Leonardo DiCaprio).
Następnie można było ją oglądać w takich filmach, jak "Babel" Alejandro Gonzáleza Inárritu, "Dobry Niemiec" Stevena Soderbergha czy "Notatki o skandalu" (2006).
W 2007 roku Cate Blanchett zachwyciła w "I'm Not There. Gdzie indziej jestem", filmowym portrecie Boba Dylana. Aktorka zagrała jedno z wcieleń muzyka. Rok później pojawiła się w głośnych filmach: "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" i "Indian Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" (to nie była uda produkcja).
Drugiego Oscara, dziewięć lat po pierwszej złotej statuetce, otrzymała za genialną rolę w filmie Woody'ego Allena "Blue Jasmine" (2013). Aktorka zagrała dość neurotyczną i apodyktyczną, przywykłą do luksusu żonę bogatego biznesmena, która musi nagle całkowicie zmienić swoje życie.
W 2015 roku Cate Blanchett zagrała w melodramacie Terrence'a Malicka "Rycerz pucharów", a dwa lata później wystąpiła w jego produkcji "Song to Song".
W 2016 roku wystąpiła w eksperymentalnym filmie niemieckiego twórcy video instalacji artystycznych, Juliana Rosefeldta, "Manifesto". Gwiazda wciela się tam w 13 różnych postaci - od wokalistki punkowego zespołu, przez gospodynię domową, wdowę, robotnicę, naukowca, aż po bezdomnego mężczyznę, aby zderzyć najbardziej radykalne idee XX wieku z otaczającą nas rzeczywistością.
W 2017 roku stworzyła duet miłosny duet z Rooney Marą w filmie "Carol". Pojawiła się również jako jedna z bohaterek komedii kryminalnej "Ocean's 8" (2018). Rok później zagrała brawurowo tytułową rolę w filmie Richarda Linklatera "Gdzie jesteś, Bernadette".
W 2020 roku Cate Blanchett zagrała w mini-serialu HBO "Mrs. America", gdzie zagrała radykalną konserwatystkę Phyllis Schlafly, której przyszło żyć w czasach rozkwitu drugiej fali feminizmu. W 2021 roku można było ją oglądać w filmach "Zaułek koszmarów" i "Nie patrz w górę".
Najnowsza rola Cate Blanchett pochodzi z filmu "Tar". Aktorka gra tam światowej sławy, wybitną dyrygentkę Lydii Tar, która zostaje oskarżona o molestowanie i stosowanie przemocy w stosunku do młodych kobiet. Blanchett ma już za tę rolę na koncie takie nagrody, jak Złoty Glob, BAFTA, AACTA, Critics Choice Awards oraz wyróżnienia od stowarzyszeń krytyków filmowych w Londynie, Chicago, Dallas, Los Angeles, Palm Springs, Phoenix, Toronto i na Florydzie.
Za kreację dyrygentki Ludii Tar gwiazda otrzymała także nominację do Oscara i jest obecnie najpoważniejszą kandydatką do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej.
Sprawdź listę wszystkich nominowanych!
Film "Tar" wywołał sporo kontrowersji, nazywany jest antykobiecym, oskarżany jest nawet o seksizm, mimo to został już wielokrotnie nagrodzony. Ma tyle samo przeciwników, co zwolenników.
"To medytacja o władzy, a władza nie ma 'płci'. Bohater filmu równie dobrze mogłaby być głównym architektem lub szefem dużej korporacji bankowej" - odpowiadała na zarzuty aktorka.
Blanchett wielokrotnie wypowiadała się na temat złej sytuacji kobiet w Hollywood, apelowała o równe traktowanie i nieuprzedmiotawianie kobiet w filmach.
"Postaci nie muszą być pokazywane przez pryzmat swojej seksualności, by być atrakcyjne dla widzów. Reżyserzy muszą czuć, że coś przyciąga ich do postaci kobiecych. Nie potrafią przez to dostrzec, że jest wiele innych sposobów - nie tylko w ujęciu erotycznym - by grana przez ciebie postać była uwodzicielska. Możesz zainteresować widzów przeżyciami postaci na wiele różnych sposobów" - powiedziała w 2022 roku w rozmowie z gazetą "The New York Times".
Hollywoodzka gwiazda została właśnie wybrana przez magazyn "Time" kobietą roku! Czy dostanie trzeciego w swej karierze Oscara? Wszystkiego dowiemy się już 12 marca. Zobacz nasz raport specjalny OSCARY 2023.