Reklama

Brad Pitt żyje z nietypowym schorzeniem. Znajomi mu nie wierzą

Gwiazda światowego kina, Brad Pitt, cierpi na prozopagnozję, chorobę wpływającą na zdolność rozpoznawania twarzy. Aktor otworzył się na ten temat w wywiadach, przyznając, że schorzenie ma wpływ na jego życie towarzyskie.

Na co choruje Brad Pitt?

Brad Pitt po raz pierwszy o swojej chorobie opowiedział w 2013 roku w wywiadzie udzielonym wtedy magazynowi "Esquire". Temat powrócił w 2022 roku, gdy gwiazdor wypowiedział się o niej w rozmowie z "GQ". Zatem, na co choruje?

Prozopagnozja, znana także jako "ślepota twarzy", to schorzenie, które skutkuje upośledzeniem zdolności rozpoznawania widzianych już wcześniej twarzy.

Gwiazdor twierdzi, że bardzo stara się zapamiętywać twarze znajomych, jednak jego starania nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Otoczenie aktora ma ponoć trudności z uwierzeniem w prawdziwość jego teorii. Przez to schorzenie bywa odbierany jako osoba zdystansowana i skupiona na sobie.

Reklama

"Nikt mi nie wierzy! Chcę spotkać się z kimś, kto również ją ma" - powiedział po tym, jak rozmawiająca z nim dziennikarka przyznała, że jej mąż również cierpi na tę chorobę.

Wkrótce premiera widowiskowego filmu z Bradem Pittem w roli głównej

"F1", czyli nowa produkcja Apple Original Films, wystartowała z planem zdjęciowym w lipcu 2023 roku. Po 16 miesiącach ciężkiej pracy na planie filmu padł ostatni klaps. Opowiada on o kiedyś uznanym kierowcy Formuły 1 (Brad Pitt), który po latach powraca na tor za namową przyjaciela i właściciela jednego z zespołów (Javier Bardem). 

Jak donosi Deadline, Apple za możliwość ekranizacji historii w świecie Formuły 1 zapłaciło 130-140 milionów dolarów. Według spekulacji w trakcie zdjęć koszty dobiły nawet 300 milionów dolarów. Wynika to z faktu, że nagrania realizowane były w trakcie prawdziwych wyścigów Grand Prix, a dni zdjęciowe musiały zostać do nich dostosowane i wielokrotnie przesunięte w czasie.

Premiera odbędzie się 25 czerwca 2025 roku. Mimo że okres postprodukcji może wydawać się zdumiewająco krótki, twórcy nie zakładają opóźnień w premierze. Nowy film "F1" powstał w kolaboracji z wytwórnią Warner Bros, która zastrzegła sobie prawo do dystrybucji międzynarodowej.

Czytaj więcej: Takiego kierowcy Formuły 1 nie widzieliście! Znamy premierę hitu Apple

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Brad Pitt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy