Reklama

"Batman": Reżyser filmu nie chce pracować dla Marvela. Zdradził dlaczego

4 marca do kin trafił długo wyczekiwany przez fanów film "Batman" z Robertem Pattinsonem w roli głównej. Wyreżyserowana przez Matta Reevesa opowieść oparta jest na motywach komiksów wydawnictwa DC Comics. Teraz reżyser wytłumaczył, dlaczego nie mógłby pracować przy filmach opartych na dziełach konkurencyjnego wydawnictwa - Marvel Comics.

Przejście pomiędzy dwoma komiksowymi uniwersami nie byłoby niczym nowym. Skutecznie udało się to np. Jamesowi Gunnowi, który po nakręceniu dwóch części "Strażników Galaktyki" według komiksów Marvela, zabrał się za tworzenie filmu  "Legion samobójców: The Suicide Squad" oraz serialu "Peacemaker" według komiksów DC. Mało tego, teraz wróci do Marvela, by nakręcić trzecią część "Strażników Galaktyki", a później zabierze się za drugi sezon "Peacemakera" oraz stworzy kolejny serial o jednej z postaci "Legionu samobójców".

Reklama

Matt Reeves o Marvelu

O możliwości swojego przejścia z DC Comics do Marvela wypowiedział się sam Reeves. "Mam ogromny szacunek dla szefa Marvel Studios Kevina Feige’a oraz do wszystkich twórców filmów Marvela. Nie wiem tylko, czy znalazłbym tam dla siebie miejsce. Muszę mieć zagwarantowaną twórczą wolność, aby odnaleźć właściwą ścieżkę. Gdybym dołączył do czegoś, co zostało już mocno uformowane, mógłbym się pogubić. Nie sądzę też, że w ogóle byliby ze mnie zadowoleni" - wyjaśnił w rozmowie z portalem "Variety".

Odnalezienie się w tak dobrze naoliwionej maszynie jaką jest Kinowe Uniwersum Marvela bywa trudne dla utalentowanych twórców, którzy muszą dostosować swoją wizję artystyczną do narzuconych z góry wymagań studia. Przekonał się o tym m.in. Edgar Wright ("Wysyp żywych trupów"), który przez osiem lat pracował nad projektem komiksowego filmu o Ant-Manie, a w końcu z niego odszedł i został zastąpiony przez Peytona Reeda. Wright postanowił potem, że nigdy nie obejrzy, co finalnie wyszło z filmu o Ant-Manie, bo nie chce się dzielić swoją opinią o nim. 

Przykład Matta Reevesa pokazuje, że w filmach na podstawie komiksów DC Comics panuje większa wolność artystyczna dla twórców, którzy mogą realizować swoje pomysły według wymyślonej przez siebie wizji. Jak wspominał wcześniej sam Reeves, nie odbywa się to jednak bez żadnych wątpliwości. Gdy po raz pierwszy zgłosił się ze swoim pomysłem na Batmana do szefostwa DC, wciąż w produkcji była seria o Człowieku-Nietoperzu z Benem Affleckiem w roli głównej. Początkowo pomysł Reevesa nie spotkał się z uznaniem i został odrzucony. W końcu jednak Reeves otrzymał szansę na stworzenie filmu, który wymyślił od początku do końca. A efekt tej pracy można oglądać już w kinach.

Zobacz również:

Oleg Sencow wzywa do całkowitego bojkotu rosyjskiego kina

Mila Kunis i Ashton Kutcher pomogą Ukraińcom

Ukraińska Akademia Filmowa: Apel o bojkot rosyjskich produkcji

Vera Farmiga w geście solidarności z Ukrainą

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: batman | Matt Reeves
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy