Anna-Maria Sieklucka: Co łączy ją z partnerem z "365 dni"?
Od dzisiaj w serwisie Netflix można oglądać drugą część erotycznej serii "365 dni". Dzień przed premierą obrazu Anna-Maria Sieklucka była gościem programu "Kuba Wojewódzki". 29-letnia aktorka opowiedziała o relacji łączącej ją z ekranowym partnerem Michelem Morrone'em, przyznała także, że jej rola okazała się niezwykle ważna dla wielu kobiet.
W filmie "365 dni: Ten dzień" ponownie zobaczymy na ekranie bohaterów Anny-Marii Siekluckiej i Michele'a Morrone'a.
Laura i Massimo znów są razem, gorętsi niż kiedykolwiek. Niestety, sprawy komplikują rodzinne więzi Massimo i tajemniczy mężczyzna, który pojawia się w życiu Laury, pragnąc zdobyć jej serce i zaufanie... za wszelką cenę - tak brzmi fabularna zapowiedź filmu "365 dni: Ten dzień".
W drugiej części filmowego tryptyku bohaterka Siekluckiej przejdzie transformację, która przyniesie znaczące zmiany w jej dotychczasowym życiu i związku. "Mam nadzieję, że widzowie zrozumieją i dostrzegą, że Laura stała się niezależna, a o jej życiu stanowią jej wybory" - mówi autorka literackiego pierwowzoru Blanka Lipińska.
Sieklucka nie ukrywa swojej ekscytacji premierą kolejnej części trylogii. "'Ten dzień' pozwala na nowo spojrzeć na dojrzalszą postać Laury, z pewnością nie brakuje również niespodzianek. Bardzo się cieszę, że mogłam wzbogacić rolę Laury i pokazać widzom tę postać z innej strony. Ta część sięga znacznie głębiej i mówi o relacji między dwojgiem kochanków, a Laura jest zdecydowanie silniejsza" - mówi aktorka.
Kiedy dostała rolę w "365 dniach", śledziło ją na Instagramie 25 tys. osób. Obecnie jej konto obserwuje aż 3,2 milionów osób.
O rosnącej popularności aktorka opowiedziała w programie Kuby Wojewódzkiego. "Kłamałabym, jakbym nie powiedziała, że film nie przyniósł nam korzyści" - zaznaczyła Sieklucka, dodając, że sukces "365 dni" otworzył jej "bardzo dużo dróg, za granicą szczególnie".
Aktorka przyznała, że po premierze filmu otrzymała wyrazy wsparcia od kobiet na całym świecie.
"Od momentu wyjścia pierwszej części, kiedy spływało do mnie wiele wiadomości kobiet zza granicy, wiele z nich pisało do mnie: 'Ana, dziękuję ci, bo dzięki tobie nie popełniłam samobójstwa, wyszłam z toksycznego związku, chce mi się żyć, wyszłam z depresji' i zastanawiałam się, dlaczego tak jest. Jakkolwiek butnie to nie zabrzmi, to jest chyba to, że jestem bardzo naturalna i otwarta do ludzi. Nie ma w moim przekazie żadnego fałszu. Uśmiech, który im przekazuję, jest moją siłą i kobiety, które mnie oglądają, dużo z tego czerpią" — powiedziała Sieklucka.
Wojewódzki pytał aktorkę o jej relację z ekranowym partnerem, Włochem Michelem Morrone'em, koncentrując się zwłaszcza na erotycznych scenach między aktorami.
"Jesteśmy ludźmi, ale po to wybraliśmy sobie ten zawód, żeby potrafić wejść w rolę i się od tej roli odcinać. Jeszcze przede mną, daj mi losie tę przyjemność, żebym mogła to sprawdzić, że potrafię, ale najważniejsze jest to, żeby z partnerem, z którym grasz między sobą, stworzyć relację, która jest bezpieczna i przyjacielska" - zapewniła Sieklucka, dodając, że Morrone podoba jej się jako mężczyzna. "Kłamałabym, jakbym powiedziała nie" - przyznała.
Dodała, że aktorzy muszą oddzielać życie prywatne od zawodowego. "Inaczej byśmy wylądowali w zakładzie psychiatrycznym" - podkreśliła.
Wojewódzki wielokrotnie pytał też Sieklucką, czy nadal pozostaje ona w związku z reżyserem Łukaszem Wittem-Michałowskim. Aktorka za każdym razem odpowiadała: "pomidor".
29-letnia gwiazda Netfliksa opowiedziała też o swym ekranowym marzeniu, wyznając, że chciałaby zagrać "osobę, która jest całkiem odmienna ode mnie, żeby była to osoba, która ma niestabilny bagaż doświadczeń i liczę na to, że kiedyś zadzwoni telefon" - zakończyła Sieklucka.
Zobacz również:
"Mumia": Reżyser żałuje filmu z Tomem Cruise'em
Ewa Wiśniewska ma już 80 lat: Uroda przemija, nie warto się ekscytować
Carmen Electra: Królowa parodii w bikini
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.