Ewa Wiśniewska ma już 80 lat: Uroda przemija, nie warto się ekscytować

"Uroda przemija, nie warto się ekscytować" - mówi Ewa Wiśniewska /AKPA

"Nie chcę i nie potrafię być określona. Nieokreśloność jest moją aktorską barwą" - powiedziała niedawno Ewa Wiśniewska. Wybitna aktorka, znana ze znakomitych ról filmowych i teatralnych, niezapomniana dzięki występom w takich produkcjach, jak "Doktor Ewa", "Cudzoziemka", "Ogniem i mieczem", "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz", "Piąta pora roku", "Zupa nic", kończy 25 kwietnia 80 lat. Jak rozwijała się jej kariera?

Nie brakowało jej ofert matrymonialnych

Według aktora i reżysera Jana Englerta, kariera Ewy Wiśniewskiej to "efekt niezwykle rzadkiego połączenia: pracy, rzetelnego podejścia do zawodu, graniczącego nawet z nadgorliwością w wypełnianiu obowiązków, z prawdziwą miłością do teatru". "Nie zauważyłem nigdy, by specjalnie zabiegała o popularność czy uwielbienie, być może dlatego, że je po prostu miała. Nie brakowało jej ani propozycji zawodowych, ani ofert matrymonialnych" - mówił o aktorce.

Reklama

"Nie chcę i nie potrafię być określona. Nieokreśloność jest moją aktorską barwą" -  powiedziała Ewa Wiśniewska w rozmowie z Łukaszem Maciejewskim (miesięcznik "Teatr", styczeń 2022).

"Uroda przemija, nie warto się ekscytować. Bardzo współczuję koleżankom, a i kolegom, usiłującym przez całe życie wyglądać na dwadzieścia lat. Pomijam fakt, że trzeba się godnie starzeć i uwzględniać przemijający czas, albo mieć chociaż świadomość upływającego czasu. To jest czysta biologia" - dodała.

"Ostatnio ciągle dostaję nagrody za całokształt. Mnie to zadziwia. Może rzeczywiście dobrze coś zrobiłam, pracuję już długo, mam tego pełną świadomość. Nie jest to zatem fałszywa skromność, pojawia się jednak u mnie pełne niepokoju niedowierzanie, że mam tych nagród pełno, a nie zasłużyłam na nie do końca. Chwilę później druga strona mojej osobowości podpowiada, że właśnie zasłużyłam, powinnam się cieszyć i już" - wyznała.

Ewa Wiśniewska: Początki

Urodziła się 25 kwietnia 1942 roku w Warszawie. W 1959 roku, jako uczennica liceum, wygrała konkurs "Piękne dziewczęta na ekrany!". Na dużym ekranie po raz pierwszy pojawiła się jednak trzy lata wcześniej, w 1956 roku w "Kanale" Andrzeja Wajdy, gdzie zagrała epizodyczną rolę dziewczyny podającej wodę powstańcom.

W 1963 roku ukończyła studia w warszawskiej PWST. Rok później, u boku Andrzeja Łapickiego i Tadeusza Łomnickiego, wystąpiła u Janusza Morgensterna w "Życie raz jeszcze". Kolejne filmy, w których grała, to m.in. "Prawo i pięść" Jerzego Hoffmana i Edwarda Skórzewskiego, "Sam pośród miasta" Haliny Bielińskiej, "Tylko umarły odpowie" Sylwestra Chęcińskiego. Dużą popularność przyniosła Wiśniewskiej rola w serialu Henryka Kluby "Doktor Ewa" z 1970 roku.

Następnie widzowie oglądali ją w takich filmach, jak "Granica" Jana Rybkowskiego, "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz" Stanisława Barei, "Paciorki jednego różańca" Kazimierza Kutza, "Dolina Issy" Tadeusza Konwickiego, "Sceny dziecięce z życia prowincji" Tomasza Zygadły. W 1986 roku Wiśniewska wcieliła się w postać Róży w ekranizacji powieści Marii Kuncewiczowej "Cudzoziemka", której podjął się Ryszard Ber. Za tę rolę otrzymała nagrodę dla najlepszej pierwszoplanowej aktorki na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych.

Do najbardziej znanych kinowych ról aktorki należą kreacje u Jerzego Hoffmana. Zagrała Kurcewiczową w "Ogniem i mieczem" i za tę kreację dostała Polską Nagrodę Filmową Orła. W kolejnych latach zagrała jeszcze u Hoffmana w "Starej baśni" i "1920 Bitwie Warszawskiej". W 2006 roku można ją było oglądać u Janusza Majewskiego w filmie "Po sezonie". W 2021 roku zagrała w filmie Kingi Dębskiej "Zupa nic" - za tę rolę aktorka otrzymała nominację do Orła.

"Nie wiem, skąd to się bierze, ale mam coś takiego"

"Zawsze miałam rentgenowski mózg do prześwietlania proponowanego tekstu. Czytając scenariusz, wiem, czy przyjmę go, czy zrezygnuję. Intuicja. Nie wiem, skąd to się bierze, ale mam coś takiego. Ja to wiem" - powiedziała, rozmawiając z Łukaszem Maciejewskim.

Ewa Wiśniewska to również ceniona aktorka teatralna. Na scenach warszawskich występuje od lat 60.XX wieku. Grała m.in. w teatrach: Ludowym (1966-1974), Kwadrat (1974-1977), Nowym (1977-1983) i Ateneum (1983-2009). Od 2009 roku Wiśniewska należy do zespołu Teatru Narodowego. Zagrała tam m.in. w przedstawieniach "Lorenzaccio", "Aktor", "Kordian", "Madame de Sade". Jej najnowsza premiera to "Baron Münchhausen dla dorosłych" (2022).

Grała u najlepszych reżyserów teatralnych, wystąpiła m.in. w spektaklach: Edwarda Dziewońskiego, Macieja Englerta, Jerzego Jarockiego, Kazimierza Kutza, Adama Hanuszkiewicza, Gustawa Holoubka, Marka Koterskiego. Występowała również w Kabarecie Dudek.

Wiśniewska została odznaczona Srebrnym i Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Srebrnym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis", Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla kultury polskiej, za osiągnięcia w pracy artystycznej.

Ewa Wiśniewska i Małgorzata Niemirska: Siostry rywalki?

Nie wszyscy wiedzą, że Ewa Wiśniewska jest siostrą aktorki Małgorzaty Niemirskiej, znanej z roli Lidki w serialu "Czterej pancerni i pies". "Mamy podobny głos i to chyba tyle. Pod względem charakteru i wyglądu jesteśmy odmienne" - mówiła Ewa Wiśniewska.

Obu siostrom, córkom zawodowego skrzypka, wróżono kariery artystyczne: Ewie pianistki, a Małgorzacie - tancerki. Ewa Wiśniewska dostała do szkoły teatralnej tuż po swoich 17. urodzinach. Siostra wkrótce poszła w jej ślady. Jako 16-latka została wybrana do roli Lidki w "Czterech pancernych i psie". Wtedy też jako pseudonim przybrała panieńskie nazwisko matki i pod nazwiskiem Niemirska skończyła PWST.

Małgorzata Niemirska z wizerunkiem telegrafistki zmaga się właściwie do dziś. Kino i telewizja już nigdy nie zaoferowały jej równie wyrazistej roli. Ewa Wiśniewska odnosiła sukcesy na dużym i małym ekranie. Niemirska swoje miejsce odnalazła w Teatrze Dramatycznym, z którym jest związana od 1969 roku.

Różnie toczyły się ich losy, nie zawsze były blisko. Kiedy zachorowała ich matka, siostry postanowiły sprzedać rodzinny dom na Sadybie. Pod koniec opiekowały się matką razem i to je zbliżyło. Od śmierci mamy w 2014 roku trzymają się razem.

Ewa Wiśniewska prywatnie

Po raz pierwszy Ewa Wiśniewska wyszła za mąż za kolegę ze studiów jako 19-latka, a rok później urodziła córkę. "Byliśmy dziećmi, jak się pobraliśmy. Rozwiedliśmy się, gdy miałam 22 lata" - powiedziała w jednym z wywiadów aktorka.

W latach 70. wyszła ponownie za mąż, tym razem za włoskiego biznesmena, dla którego rzuciła teatr i przeprowadziła się za granicę. "Wróciłam równie szybko, jak wyjechałam" - wspominała.

Później związała się z lekarzem, a czwartym jej wybrankiem został Krzysztof Kowalewski. Wytrwała z nim 20 lat. "Przede wszystkim byliśmy przyjaciółmi, choć wolałabym się na ten temat nie rozgadywać. Było, minęło" - powiedziała w rozmowie z magazynem "Życie na gorąco".

"Bardzo strzeże swojej prywatności (...). Rozgranicza sprawy swojego życia zawodowego, do którego każdy ma dostęp, i prywatnego. Jest człowiekiem bardzo wrażliwym, wręcz delikatnym, własnym, i nie chce, żeby ktokolwiek wtrącał się w tę jej prywatność" - powiedział o aktorce reżyser Jerzy Hofman.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ewa Wiśniewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama