Zagrała rolę życia? Ten niezwykły film zobaczysz w streamingu
"The Last Showgirl" to szczera produkcja o tancerce, która po 30 latach kariery zmuszona jest do wycofania się w cień. Tytuł zebrał pochlebne recenzje, a odtwórczyni głównej roli, Pamela Anderson, otrzymała nominacje do prestiżowych nagród. Film od niedawna można obejrzeć w streamingu.
Shelley (Pamela Anderson) od lat występuje w rewii w Las Vegas. Praca jest jej ogromną pasją i sposobem na realizację siebie. Dla niej przed laty poświęciła rodzinę. Nagle dowiaduje się, że spektakl, któremu oddała wszystko, schodzi z afisza. Choć 57-letnia tancerka słyszy zewsząd, że jej czas już minął, nie zamierza się poddać. W mieście, które wabi jak fatamorgana, by brutalnie obudzić ze snu, kobieta walczy o swoje marzenia i odzyskanie relacji z córką.
Poza Anderson w filmie Gii Coppoli wystąpili Jamie Lee Curtis, Billie Lourd, Dave Bautista, Brenda Song i Kiernan Shipka. Gwiazda "Słonecznego patrolu", nie ukrywała, że rola w "The Last Showgirl" jest dla niej bardzo osobista. "Rozumiałam ją. Dzielę jej miłość do nostalgii, blasku, występów i fantazji. Ona chce uszczęśliwić ludzi, a także uszczęśliwić siebie" - mówiła.
Film, a szczególnie rola Anderson, spotkał się z dobrym przyjęciem krytyków. Aktorka otrzymała nominacje do Złotego Globu oraz nagród Gotham i Gildii Aktorów. Spodziewano się, że Anderson i partnerująca jej Curtis otrzymają nominacje do Oscara, ale ostatecznie musiały obejść się smakiem.
"The Last Showgirl" możecie już obejrzeć na platformie HBO Max.
Zobacz też:
Zagrał w kultowych polskich filmach. Teraz szykuje się do powrotu po latach