"Jeden z dziesięciu": Wpadka w teleturnieju
Teleturniej "Jeden z dziesięciu" gości na ekranach polskich telewizorów od ponad ćwierćwiecza. Na przestrzeni wielu lat nie sposób było uniknąć mniejszych lub większych wpadek. W ostatnim odcinku znów doszło do sytuacji, która wywołała niemałe emocje. Widzowie grzmią w sieci!
"Jeden z dziesięciu" to najdłużej emitowany teleturniej w polskiej telewizji. Program prowadzony przez Tadeusza Sznuka na antenie gości nieprzerwanie od 1994 roku i doczekał się już ponad stu edycji. Ostatni odcinek, który pokazano 9 grudnia 2021 roku, był trzecim 128. serii. Początkowo rozgrywa przebiegała bez niespodzianek, jednak w finale doszło do sytuacji, której widzowie nie zostawili bez komentarza. Wszystko zaczęło się od pytania z dziedziny zoologii, które brzmiało:
Gracz, do którego było ono skierowane, odpowiedział właściwie bez wahania:
Wspomniana odpowiedź została uznana za prawidłową, z czym nie zgadzają się jednak niektórzy fani "Jednego z dziesięciu". Na stronie teleturnieju na Facebooku rozgorzała burzliwa dyskusja. Widzowie zwracają uwagę na to, że "Ocean Pacyficzny" nie istnieje – wymiennie stosuje się bowiem tylko nazwy Ocean Spokojny i Pacyfik (lub Ocean Wielki). Zdaniem komentujących zaliczenie takiej odpowiedzi świadczy o braku konsekwencji organizatorów programu:
Zaliczenie niepoprawnej odpowiedzi nie miało wpływu na ostateczny wynik rozgrywki. Uczestnik, który ją podał, zajął drugie miejsce. Odcinek z 92 punktami wygrał Dawid Nosal.
Zobacz również:
Adam Fidusiewicz i Karolina Sawka parą? "Kocham cię"
Ostatni z wielkich. Wciąż nie chce się wierzyć, ilu lat dożył
Objawienie roku? 20-letnia piękność ma polskie korzenie!
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.