Reklama

Lizzo: Powstaje film dokumentalny poświęcony raperce. Kiedy premiera?

Ten rok będzie wyjątkowo udany dla fanów Lizzo. 15 lipca artystka wyda swoją nową płytę, a we wrześniu wyruszy w trasę po Stanach Zjednoczonych. Również jesienią wielbiciele nagradzanej raperki będą mogli zobaczyć, jak wyglądała jej droga do sławy. Opowie o niej film dokumentalny realizowany przez HBO Max. Produkcja zapowiadana jest jako kronika życia Lizzo - od skromnych początków do występów na wielkich scenach i międzynarodowej sławy.

Ten rok będzie wyjątkowo udany dla fanów Lizzo. 15 lipca artystka wyda swoją nową płytę, a we wrześniu wyruszy w trasę po Stanach Zjednoczonych. Również jesienią wielbiciele nagradzanej raperki będą mogli zobaczyć, jak wyglądała jej droga do sławy. Opowie o niej film dokumentalny realizowany przez HBO Max. Produkcja zapowiadana jest jako kronika życia Lizzo - od skromnych początków do występów na wielkich scenach i międzynarodowej sławy.
Lizzo /Kevin Mazur /Getty Images

"Dorastając, nigdy nie marzyłem o tym, że będę mogła doświadczyć wszystkich tych rzeczy, które osiągnęłam. A to dopiero początek. Jestem podekscytowana, że mogę dzielić się swoją podróżą i przeżywać ją wspólnie z moimi fanami i HBO Max" - wyznała artystka w zapowiadającym powstanie filmu oświadczeniu cytowanym przez serwis "Variety".

Według zapowiedzi dokument ma pokazać, jak skromnej dziewczynie z Detroit udało się zostać nie tylko gwiazdą sceny muzycznej, ale też nauczycielką samoakceptacji. Znajdą się w nim jednak nie tylko sukcesy Lizzo, ale też porażki i trudne momenty w karierze i życiu prywatnym. Sama piosenkarka zdradziła także, że film odsłoni kulisy pracy nad jej najnowszym albumem "Special". "Zobaczycie, ile czasu, cierpliwości, krwi, potu i łez włożono w ten proces. Potrzeba dziesięciu lat, aby +z dnia na dzień + osiągnąć sukces. Mam nadzieję, że będę mogła zainspirować innych młodych twórców do dalszego działania" - dodała w oświadczeniu artystka.

Reklama

Lizzo: Ikona ruchu body positive

Lizzo urodziła się i wychowała w Detroit, po czym przeniosła się do Houston. To tam zaczęła swoje występy na scenie. Własne utwory zaczęła jednak nagrywać poźniej, po przeprowadzce do Minneapolis. Jej pierwsze dwa albumy nie zyskały wielkiej popularności, rozgłos zapewnił Lizzo dopiero nagrana w 2019 roku płyta "Cuz I Love You", która dotarł na czwarte miejsce notowania Billboard 200. Artystka promowała go singlami "Juice" oraz "Tempo". Sympatię fanów piosenkarka zapewniła sobie nie tylko działalnością artystyczną, ale też filozofią życia. W niemal każdym wywiadzie gwiazda podkreślała, że przeszła długą drogę do tego, by zaakceptować swój wygląd i obfite kształty. W wywiadzie dla "Elle" wspomniała, że długo nie wierzyła w to, że może zrobić karierę, bo uważała, że jej wygląd dalece odbiega od scenicznego wizerunku gwiazd.

Dziś ma inne podejście. "Samoakceptację traktuję bardzo poważnie, bo gdy byłam młodsza, chciałam w sobie wszystko zmienić. Nie kochałam tego, kim byłam. Nienawidziłam siebie tak bardzo, że fantazjowałam o byciu kimś innym. Ale nie możesz przejść przez życie, próbując być kimś innym. Jaki to ma sens?" - powiedziała w jednym z wywiadów. Właśnie dzięki takim deklaracjom Lizzo jest dzisiaj nie tylko jedną z najpopularniejszych piosenkarek świata, ale też ikoną ruchu body positive. O tym, ile ją kosztowała zmiana podejścia do samej siebie, będzie można zobaczyć jesienią w HBO Max. 

Zobacz też:

Ten film wywołał w Polsce skandal. Teraz okazuje się, że to nie koniec

Erotyczne sceny i śmiałe sesje? Tak zaczynała polska gwiazda

Niewiarygodne, do czego się posunął, by zdobyć sławę. Wstrząsające sceny

Był u szczytu sławy, gdy zniknął. Kariera zniszczona przez seks

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Lizzo | HBO Max
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama