Autorzy dokumentu "Schody" uważają, że twórcy serialu HBO przekręcili fakty
Dokumentalny serial "The Staircase" ("Schody") kręcony był przez kilka lat i wnikliwie badał sprawę śmierci żony pisarza kryminałów Michaela Petersona. Według pisarza Kathleen zmarła po upadku ze schodów, ale zdaniem prokuratora, Michael przyczynił się do jej śmierci. Teraz o tej sprawie opowiada serial platformy streamingowej HBO Max "Schody" z Colinem Firthem i Toni Collette w rolach głównych. Ocenili go autorzy dokumentu, Jean-Xavier de Lestrade i Sophie Brunet. Oboje czują się zdradzeni przez twórców serialu HBO, który ich zdaniem, przeinacza fakty i podważa zaufanie do ich pracy.
Obydwie produkcje dotyczące sprawy Petersonów zbierają świetne recenzje. Debiutujący w 2004 roku serial dokumentalny (kolejne jego części pokazane zostały w 2013 i 2018 roku) zdobył wiele prestiżowych nagród, a produkcja platformy HBO Max na portalu "Rotten Tomatoes" ma obecnie aż 94 proc. pozytywnych recenzji. Między twórcami obu seriali dochodzi jednak do coraz większych tarć. Wszystko za sprawą pretensji, jakie autorzy dokumentu mają do twórców fabularnej wersji tej historii.
W serialu "Schody" platformy HBO Max w rolę małżeństwa Petersonów wcielają się Colin Firth i Toni Collette. Postaciami serialu są również reżyser dokumentalnego "The Staircase" Jean-Xavier de Lestrade oraz montażystka kilku odcinków, Sophie Brunet. Ich role zagrali Vincent Vermignon i Juliette Binoche. Twórca serialu, Antonio Campos, nie tylko otrzymał od de Lestrade’a i Brunet dostęp do zebranych przez nich materiałów, ale też był obecny podczas prac nad dodatkowymi odcinkami dokumentalnej serii kręconymi w 2011 roku.