Reklama

Jonathan Majors: To będzie koniec kariery aktora?

25 marca tego roku Jonathan Majors został zatrzymany pod zarzutami przemocy domowej. Potem doszły do tego oskarżenia o napaść i nękanie. Na jaw wychodzą nowe fakty, które mogą zadecydować o losach aktora.

Jonathan Majors: Nowe fakty wychodzą na jaw

Jonathan Majors, gwiazdor "Krainy Lovecrafta" i trzeciego filmu z serii "Ant-Man", został pod koniec marca oskarżony o przemoc domową przez swoją ówczesną dziewczynę, Grace Jabbari. Ujawnione do tej pory zeznania przemawiały na korzyść oczekującego na proces gwiazdora. Teraz jednak w tej sprawie pojawiły się nowe fakty. Prokuratura ujawniła bowiem informację o incydencie z udziałem Majorsa i londyńskiej policji. Jej zdaniem jest on istotny w rozpatrywanej przez sąd sprawie.

Reklama

Do liczących 115 stron dokumentów złożonych w sądzie przez prokuraturę dotarł portal "Variety". Znalazła się wśród nich notatka o raporcie londyńskiej policji z września 2022 roku. I choć nieznana jest treść tego raportu, ma on odnosić się do pomocy medycznej, jaka w tym czasie miała zostać udzielona Jabbari. 

Była dziewczyna Majorsa to obywatelka Wielkiej Brytanii. To właśnie w tym kraju doszło do incydentu, który jest przedmiotem śledztwa. Nowe informacje w sprawie Majorsa pojawiły się tuż przed dalszym procedowaniem w sądzie jego sprawy. Przedprocesowe przesłuchania, które zadecydują o jej przebiegu, rozpoczęły się w środę 25 października.

Jonathan Majors oskarżony

115-stronicowy raport złożony przez prokuraturę nie zdradza wszystkich jej ustaleń, a jedynie tyle informacji, które mają wystarczyć do podjęcia przez sędziego decyzji o kontynuowaniu procesu. W jego przygotowywaniu miały współpracować inne ofiary Majorsa. Znalazły się w nim też zarzuty pod adresem prawników aktora, którzy mieli doprowadzić do wycieku dowodów złożonych przed sądem w celu ich przeinaczenia.

W dokumentach pojawił się też bardziej szczegółowy opis wydarzeń, które doprowadziły do zatrzymania Majorsa. 25 marca tego roku miał on razem z Jabbari wracać z imprezy do swojego apartamentu. W trakcie podróży kobieta dostrzegła, że aktor dostał od kogoś SMS o treści "Chciałabym cię teraz całować". 

Jabbari miała zabrać telefon, by przeczytać, od kogo Majors otrzymał taką wiadomość. Wtedy aktor miał silnie ją chwycić i sprawić ból, w efekcie czego na jej ręce pojawiły się siniaki i opuchlizna. Następnie Majors miał wykręcić rękę kobiety, która w obronie uderzyła go w prawe ucho. Po tym jak oboje wyszli z samochodu, Majors miał siłą wrzucić ją do niego z powrotem. 

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Jonathan Majors
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy