Reklama

Netflix zapowiada wzruszający dokument o Avicii. Takiej historii jeszcze nie było

Netflix zapowiada wyjątkowy dokument o Avicii, jednym z najważniejszych DJ-ów naszych czasów. Już 31 grudnia widzowie poznają zakulisowe nagrania i historię, która poruszyła cały świat.

Netflix po raz kolejny wychodzi naprzeciw oczekiwaniom fanów muzyki, ogłaszając premierę dwóch wyjątkowych produkcji poświęconych Timowi Berglingowi, znanemu światu jako Avicii. Film dokumentalny "Avicii: Jestem Tim" oraz zapis ostatniego koncertu artysty trafią na platformę już 31 grudnia. To bezprecedensowa okazja, by bliżej poznać życie i twórczość jednego z najbardziej wpływowych DJ-ów naszych czasów.

"Avicii: Jestem Tim" - historia chłopaka, który zmienił oblicze muzyki

Film "Avicii: Jestem Tim" to nie tylko opowieść o muzycznym geniuszu, który podbił serca milionów. Dokument zabiera nas w podróż przez życie Tima Berglinga - od jego narodzin w Sztokholmie w 1989 roku, aż po tragiczne wydarzenia w Omanie w 2018 roku. Dzięki niepublikowanym dotąd materiałom zakulisowym, widzowie będą mogli zobaczyć, jak wyglądała jego droga na szczyt i jakie wyzwania towarzyszyły mu na każdym kroku.

Reklama

Szczególną wartością filmu jest to, że narratorem jest sam Tim. W jego własnych słowach usłyszymy o wzlotach i upadkach kariery oraz o cenie, jaką przyszło mu zapłacić za światową sławę. Oprócz tego bliscy artysty - rodzina, przyjaciele i współpracownicy - dzielą się swoimi wspomnieniami, pozwalając widzom zobaczyć, kim naprawdę był człowiek stojący za pseudonimem Avicii.

"Avicii: Mój ostatni koncert" - niezapomniany wieczór na Ibizie

Drugą produkcją, która zadebiutuje na Netflix, jest zapis ostatniego koncertu Avicii. "Avicii: Mój ostatni koncert" to emocjonująca relacja z występu, który odbył się w Ushuaïa na Ibizie. Ten wyjątkowy materiał pozwoli fanom jeszcze raz przeżyć magię, którą DJ wnosił na scenę. To także hołd dla jego talentu i energii, które na zawsze zmieniły muzykę elektroniczną.

Geniusz i tragedia - niezwykła historia Avicii

Tim Bergling to postać, która na zawsze wpisała się w historię muzyki. Jego utwory, takie jak "Wake Me Up" czy "Levels", to prawdziwe hymny współczesnej muzyki elektronicznej. Dokument Netflixa obiecuje jednak coś więcej niż tylko podróż przez jego największe hity. To opowieść o nieśmiałym chłopaku, który niespodziewanie stał się ikoną popkultury, oraz o cenie, jaką musiał zapłacić za sukces.

Premiera obu produkcji na Netflix zaplanowana jest na 31 grudnia 2024 roku. Dla fanów Avicii, ale także dla każdego, kto ceni szczere historie pełne emocji, to absolutnie obowiązkowa pozycja.

Zobacz też:

Netflix zachwyca polskimi produkcjami. Oto 12 najlepszych filmów!

Najlepsze filmy na Netfliksie dla fanów science-fiction

Dawid Podsiadło ma prezent dla fanów. Jego film jeszcze w grudniu na Netfliksie

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Netflix
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy