Lily-Rose Depp: Największa ofiara procesu słynnego ojca?
Lily-Rose Depp jest córką amerykańskiego aktora Johnny’ego Deppa i francuskiej aktorki, modelki i piosenkarki Vanessy Paradis, a jej ojcem chrzestnym jest kontrowersyjny muzyk Marilyn Manson. W wieku 15 lat Depp zdecydowała się pójść w ślady rodziców i od tego czasu rozwija karierę aktorską. Jak sytuuje się wobec toczącej się batalii sądowej między jej ojcem, a jego byłą żoną, Amber Heard?
"Moi rodzice nie byli zbyt surowi. Zawsze chcieli, żebym była niezależna i sama podejmowała decyzje. Nie miałam przeciwko czemu się buntować" - mówiła Lily-Rose Depp w wywiadzie, którego w 2019 roku udzieliła dziennikowi "The Sun".
Dziewczyna nie czuła ze strony słynnych rodziców presji, że musi pójść na studia. Na marginesie, zarówno Johnny Depp, jak i Vanessa Paradis, rzucili szkołę w wieku 15 lat. "Uniwersytet nigdy nie był moim celem. Zawsze chciałam pracować" - stwierdziła.
Chociaż część dzieciństwa spędziła w Los Angeles, a część we Francji, rodzice starali się, by miała w miarę normalne dzieciństwo. Zależało im, by zachowana była prywatność zarówno jej, jak i jej młodszego brata Jacka. "Docenienie swojego życia prywatnego i zachowanie go dla siebie zawsze było dla mnie ważne" - stwierdza Lily-Rose
Aktor i jego była żona przez długi czas starali się chronić Lily-Rose przed ciekawskim okiem paparazzi. Niektóre szczegóły trafiały jednak do tabloidów. Szczególnie głośno było o pobycie Lily-Rose w szpitalu w 2007 roku, gdy zaraziła się bakterią e.coli. Depp przerwał wtedy zdjęcia do "Sweeney’a Todda: Demonicznego golibrody z Fleet Street", by być bliżej córki.
Depp debiutowała jako aktorka w wieku 15 lat w "Kle" (2014) Kevina Smitha, w którym wystąpiła razem ze swoich ojcem. Ona i córka reżysera, Harley Quinn Smith, wcieliły się w parę znudzonych życiem piętnastolatek.
Młode aktorki powtórzyły swoje role w horrorze komediowym "Yoga Hosers" (2016) Kevina Smitha, w którym ich bohaterki konfrontują się z szeregiem zagrożeń – od satanistów po nazistów zrobionych z kiełbasek.
W tym samym roku Depp wcieliła się w Isadorę Duncan w "Tancerce". Za swoją rolę otrzymała nominację do Cezara dla najlepszej debiutantki. W 2016 roku wystąpiła także w "Planetarium" u boku Natalie Portman. Zdobywczyni Oscara za "Czarnego Łabędzia" osobiście zabiegała o jej udział w filmie.
W 2018 roku Depp wystąpiła w komedii romantycznej Louisa Garrela "L'homme fidèle", za którą otrzymała drugą nominację do Cezara dla najlepszej młodej aktorki.
Depp wystąpiła również w produkcji Netfliksa "Król", opartej na sztukach Williama Shakespeare'a, w której zagrała Katarzynę de Valois, córkę króla Francji Karola VI i żonę króla Anglii.
Ostatnio mogliśmy ją oglądać w filmach "Crisis" (2021), "Voyagers" (2021), "Silent Night" (2021), "The Wolf" (2021). Nie da się więc ukryć, że jej kariera dopiero nabiera tempa.
23-letnia córka Johnny'ego Deppa i Vanessy Paradis już wkrótce zadebiutuje na małym ekranie. Lily-Rose otrzymała główną rolę kobiecą w serialu "The Idol", który wyemituje HBO. U boku młodej aktorki wystąpi The Weeknd.
"The Idol" to historia popowej piosenkarki, która wdaje się w romans z tajemniczym właścicielem klubu w Los Angeles. W rzeczywistości jest on przywódcą tajnej sekty. Ją sportretuje Lily-Rose Depp, a jego The Weeknd.
Trwa sądowa batalia między Johnnym Deppem a Amber Heard, która już teraz okrzyknięta została "procesem dekady". Niemal każdego dnia na jaw wychodzą nowe fakty dotyczące relacji aktorskiej pary. W sprawie powoływanych jest wielu świadków, którzy relacjonują przed sądem własne doświadczenia.
Choć Lily-Rose milczy w tej sprawie, to nie każdemu podoba się przyjęta przez modelkę taktyka. Niedawno jej media społecznościowe zalała fala komentarzy.
"Powinnaś teraz wspierać ojca, a nie robić karierę...", "Wesprzyj Johnny'ego, powiedz coś!", "Bez względu na okoliczności, powinna być teraz z rodziną... Kiedyś będzie tego żałować, ale będzie już za późno...", "Dobrze wiesz, że Amber kłamie. Czemu nic nie mówisz?", "Proszę, wesprzyj ojca. Niezależnie od waszych relacji, przecież dobrze wiesz, że Amber nie jest ofiarą" - można było przeczytać w komentarzach pod postem młodej gwiazdy.
Trzeba też jednak sprawiedliwie oddać, że pojawiły się również głosy, które podkreślały prawo Lily-Rose do trzymania się z dala od tego tematu. "Nie ma obowiązku tego komentować. To sprawa Johnny'ego. Przestańcie ją wciągać w coś, co jej nie dotyczy" - napisała jedna z internautek.
Zobacz też:
Depp kontra Heard: Tłumy chcą zobaczyć proces
Lily-Rose Depp: Wychowana na luzie
Lily-Rose Depp: Nowa rola córki Johnny'ego Deppa i Vanessy Paradis
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film