Robert De Niro dosadnie o Donaldzie Trumpie. "Ten facet jest głupi"
Robert De Niro porównał swego bohatera w filmie Martina Scorsese "Killers of the Flower Moon" do byłego prezydenta USA Donalda Trumna. "Banalność zła to coś, na co musimy dzisiaj bardzo uważać" - podkreśliłaktor.
Podczas konferencji prasowej po canneńskim pokazie filmu "Killers of the Flower Moon" Robert De Niro przyznał, że wciąż nie rozumie zbyt dobrze swojego bohatera Williama Hale’a. "Ludzie robią różne rzeczy, więc wiedziałem, że Hale musi być czarującym mężczyzną. Jedyne, co mogłem zrobić, to dać z siebie wszystko. Wydaje mi się, że jakaś część tej postaci jest szczera. Natomiast druga część sprawia, że zdradza plemię Osagów, sądząc, że ma do tego prawo. Staliśmy się bardziej świadomi tego dualizmu po tym, jak George Floyd padł ofiarą systemowego rasizmu. Banalność zła to coś, na co musimy dzisiaj bardzo uważać" - zwrócił uwagę.
"Widzimy to dzisiaj na przykładzie wiecie kogo, ale nie wymienię jego nazwiska, ponieważ ten facet jest głupi" - dodał De Niro.
Kiedy twórcy filmu przypomnieli, że wiele osób z plemienia Osagów nie przyjmowało do wiadomości, że Hale stał za morderstwami członków ich społeczności, De Niro porównał postać okrutnego wuja do byłego prezydenta USA. "To tak jak z Trumpem - są ludzie, którzy wciąż uważają, że może wykonać dobrą robotę. Wyobraźcie sobie, jakie to szalone" - stwierdził De Niro.