Reklama

"Dziewczyna ze zdjęcia": Przerażający dokument. Tak drastycznie jeszcze nie było

Film "Dziewczyna ze zdjęcia" to wstrząsająca historia kobiety, która nigdy tak naprawdę nie poznała swojego imienia. Produkcja Netflixa wzbudziła niemałe kontrowersje. Widzowie są przerażeni dokumentem, a brytyjskie media ostrzegają przed obejrzeniem go.

Film "Dziewczyna ze zdjęcia" to wstrząsająca historia kobiety, która nigdy tak naprawdę nie poznała swojego imienia. Produkcja Netflixa wzbudziła niemałe kontrowersje. Widzowie są przerażeni dokumentem, a brytyjskie media ostrzegają przed obejrzeniem go.
Dokument "Dziewczyna ze zdjęcia" jest już dostępny w serwisie Netflix /Netflix © 2022 /materiały prasowe

Film Netflixa "Dziewczyna ze zdjęcia", który miał swoją premierę na platformie 6 lipca opowiada tragiczną historię pewnej młodej dziewczyny. Dokumenty z gatunku "true crime" z roku na rok cieszą się coraz większą popularnością, nie inaczej jest w przypadku tej produkcji.

Suzanne Sevakis była bystrą i przyjazną młodą kobietą. W rzeczywistości nigdy nie dowiedziała się, że jej prawdziwe imię to Suzanne. Była znana pod imionami takimi jak: Tonya Hughes, Sharon Marshall i Linda Williams. "Dziewczyna ze zdjęcia" zagłębia się w tajemnicę i oszustwa, jakie otaczały życie Suzie. 

Reklama

Ciało Suzanne zostało znalezione w kwietniu 1990 roku na poboczu drogi. Miejsce wyglądało jakby ktoś spowodował wypadek i uciekł. Kobieta została przewieziona do szpitala, gdzie przybył jej znacznie starszy mąż, "Clarence". Suzie zmarła pięć dni później, miała syna, Michaela.

Film dokumentalny "Dziewczyna ze zdjęcia" pokazuje śledztwo dotyczące życia Suzanne, jej śmierci oraz porwania Michaela przez Clarence'a. Gdy FBI szuka chłopca, wkrótce dowiaduje się, że prawdziwe nazwisko Clarence'a brzmi Franklin Floyd. To on doprowadzi śledczych do odkrycia prawdziwej tożsamości Suzie.

"Dziewczyna ze zdjęcia": Widzowie są przerażeni

Dokument został wyreżyserowany przez Skye Borgman, na której koncie jest już jedna produkcja Netflixa o tytule "Abducted in Plain Sight" z 2017 r.. "Dziewczyna ze zdjęcia" dopiero co miała premierę, a już zdążyła przerazić i zszokować sporą rzeszę widzów. 

Film dokumentalny zyskał wielką popularność w Wielkiej Brytanii. Od czterech dni jest na pierwszym miejscu najchętniej oglądanych produkcji. Brytyjskie media ostrzegają przed włączeniem filmu, ponieważ dla niektórych widzów treści mogą być nieodpowiednie i zbyt drastyczne.

Zobacz też:

Mniej niż co trzeci Polak chodzi do kina. Są nowe wyniki badań

Cameron Diaz w młodości brała udział w przemycie narkotyków

Ogoliły głowę dla roli. Drastyczne transformacje, których żałowały?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy