To spora niespodzianka dla tych, którzy oczekują przesłodzonej komedii, w której wszyscy bohaterowie siadają przy stole uginającym się od dwunastu tradycyjnych potraw i patrzą na pięknie ubraną choinkę, następnie wspólnie śpiewają kolędy, dzielą się opłatkiem aż wreszcie wręczają sobie prezenty - często nietrafione lub podarowane z nie do końca szczerym uśmiechem.
Z całą pewnością "Święta inaczej" zburzą wyobrażenie o Bożym Narodzeniu, jaki znamy z reklamy marki biżuteryjnej. Cytując jedną z bohaterek filmu – W święta nikt nie ogląda romansów, ludzie są żądni krwi…
Ewa (w tej roli Daria Widawska), jak co roku do świąt Bożego Narodzenia przygotowuje się z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, ale tym razem nic nie pójdzie po jej myśli. Świat Ewy legnie w gruzach, gdy kobieta przypadkowo dowie się, że mąż ją zdradza, córka oszukuje, a syn trzyma stronę ojca. Nic tylko wsiąść do pociągu w nieznane i po raz pierwszy w życiu zrobić coś spontanicznie.
(Anty)komedia świąteczna z elementami grozy rodem z "Lśnienia", awantury "Kevina samego w domu" i słodyczy Meg Ryan. "Święta inaczej" starają się trochę odczarować słodkie bożonarodzeniowe kino i pożonglować gatunkami. Dość ryzykowna to zabawa. Na ile udana?
Czytaj więcej