Reklama

Denzel Washington zaskoczony prestiżową nagrodą. Nie ukrywał emocji

Wieczorem 19 maja 2025 roku w Cannes odbyła się uroczysta premiera filmu "Highest 2 Lowest" Spike'a Lee. Przed pokazem Denzel Washington, który zagrał w produkcji główną rolę, otrzymał honorową Złotą Palmę za całokształt twórczości. Aktor nie ukrywał zaskoczenia. Przed uroczystością doszło do nieprzyjemnego incydentu na czerwonym dywanie.

"To wyjątkowy dzień" - mówił  Thierry Frémaux, dyrektor festiwalu w Cannes. "Denzel, jesteś dziś z nami, a my mamy dla ciebie niespodziankę. To nasz sposób na wyrażenie podziwu wobec twojego wkładu w kino. Najlepiej wie o tym Spike Lee, który wyszedł z tym pomysłem". Następnie przedstawiono krótkie wideo, prezentujące najważniejsze role w karierze aktora.

Washington pojawił się na scenie w towarzystwie reżysera "Highest 2 Lowest". "Ten gość jest moim bratem" - zaczął Lee, obejmując aktora. "Kocham cię i cieszę się, że jesteś w miejscu, w którym wszyscy też cię kochają. Panie Washington, chcemy dać panu coś wyjątkowego".

Reklama

Wtedy aktor przyjął z rąk Frémaux honorową Złotą Palmę. "Było wspaniale mieć okazję znów współpracować z moim bratem [...] i być znowu tutaj, w Cannes. Jesteśmy uprzywilejowani, że możemy kręcić filmy, a potem wkładać garnitury, stroić się i dostawać za to wypłatę. Nasze szczęście jest bezmierne. Dziękuję wam całego serca" - mówił zaskoczony Washington.

Denzel Washington w Cannes. Kłótnia aktora z fotografami

Przed uroczystą ceremonią doszło do nieprzyjemnego incydentu na czerwonym dywanie. Washington starł się z dwójką fotografów. Wszystko zaczęło się, gdy jeden z nich chwycił go za ramię, by zwrócić jego uwagę. 

Aktor podszedł do mężczyzn i dało się zauważyć, że nie był zachwycony ich zachowaniem. Powtarzał słowo "przestań". Ci nie robili sobie wiele z jego irytacji.  Gdy jeden z nich ponownie chciał go złapać za ramię, Washington wyszarpał się i odszedł.

"Highest 2 Lowest". O czym opowiada najnowszy film Denzela Washingtona i Spike'a Lee?

"Highest 2 Lowest" jest remakiem "Nieba i piekła" Akiry Kurosawy z 1963 roku. Washington wcielił się w giganta branży muzycznej, który staje przed dylematem moralnym z powodu działań niekompetentnego porywacza. Film jest piątą współpracą aktora z Lee. W programie festiwalu w Cannes znalazł się w sekcji pozakonkursowej. 

70-letni Washington jest jednym z najbardziej uznanych afroamerykańskich aktorów w historii. Ma na swoim koncie między innymi dwa Oscary za "Chwałę" (1989) i "Dzień próby" (2001) i dwa berlińskie Srebrne Niedźwiedzie za "Malcolma X" (1992) i "Huragan" (1999).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Denzel Washington | Cannes 2025 | Spike Lee
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy