Reklama

Znana aktorka miażdży Mike'a Tysona

Charisma Carpenter, która zasłynęła rolą Cordelii Chase w serialu "Buffy - postrach wampirów" oraz jego spin-offie zatytułowanym "Anioł ciemności", ostro skrytykowała Mike'a Tysona, za jego najnowszy pomysł na biznes, a mianowicie żelki w kształcie nadgryzionego ucha, które są aluzją do jego haniebnej postawy na ringu. Jej zdaniem nie ma w tym nic śmiesznego, a zarabianie na niesportowym zachowaniu jest jego cichą akceptacją.

Charisma Carpenter, która zasłynęła rolą Cordelii Chase w serialu "Buffy - postrach wampirów" oraz jego spin-offie zatytułowanym "Anioł ciemności", ostro skrytykowała Mike'a Tysona, za jego najnowszy pomysł na biznes, a mianowicie żelki w kształcie nadgryzionego ucha, które są aluzją do jego haniebnej postawy na ringu. Jej zdaniem nie ma w tym nic śmiesznego, a zarabianie na niesportowym zachowaniu jest jego cichą akceptacją.
Charisma Carpenter /Dia Dipasupil /Getty Images

Mike Tyson zwany "Bestią" niedawno zawiadomił na Twitterze o nowym produkcie, który wypuszcza na rynek pod szyldem swojej "konopnej" marki Tyson 2.0. Chodzi o nasączone marihuaną słodycze Mike Bites. Tyson określił je jako "holy ears" (święte uszy - gra słów nawiązująca do nazwiska jego ofiary, Evandera Holyfielda), bowiem swoją formą nawiązują do jego chuligańskiego zachowania w ringu.

28 czerwca 1997 roku w MGM Grand Garden Arena (Las Vegas") podczas rewanżowej walki o mistrzostwo świata w boksie, "Żelazny Mike" odgryzł Evanderowi Holyfieldowi kawałek ucha. Za ten wybryk okrył się hańbą w sportowym świecie, a także musiał zapłacić milionową karę. Teraz jednak próbuje na nim zarobić - w dość niekonwencjonalny sposób, który może być poczytany za lekceważący stosunek do tego, co się wówczas wydarzyło.

Reklama

"Co dalej? Rebranding przemocy domowej z twarzą Robin Givens? W jaki sposób jedno z najbardziej godnych ubolewania i szokujących wydarzeń w sporcie staje się narzędziem marketingowym do zarabiania milionów? To nie jest śmieszne" - skomentowała na Twitterze Charisma Carpenter.

Trudno jej odmówić racji. Tyson był bowiem wielokrotnie oskarżany i skazywany przez sądy za przemoc fizyczną i werbalną oraz molestowanie seksualne. Raz za gwałt - na 18-letniej Desiree Washington, uczestniczce konkursu piękności Miss Black America. "Żelazny Mike" odsiedział za to niecałe trzy lata (od kwietnia 1992 r. - do marca 1995 r.). Gdyby tak wszystkie swoje wybryki i przestępstwa przerobił na cukierki z marihuaną, światu groziłaby globalna cukrzyca połączona z niekończącym się "hajem".

Wspomniana przez Charismę Carpenter Robin Givens była żoną boksera i aktora przez... kilka miesięcy. Pobrali się w lutym 1988 roku. W czerwcu tego roku oskarżyła Tysona o fizyczne znęcanie się nad nią. We wrześniu w telewizji ABC opisała życie z bokserem jako "tortury, czyste piekło, gorsze niż wszystko, co mogłaby sobie wyobrazić". Na początku października złożyła podanie o rozwód.

Później on sam przyznał, że przynajmniej raz ją uderzył. Według książki "Fire and Fear: The Inside Story of Mike Tyson" miał powiedzieć: "To był najlepszy cios, jaki kiedykolwiek zadałem w całym moim życiu".

Zobacz też:

Wychowywał go głównie ojciec. Kim dzisiaj jest syn polskiej seksbomby?

Gwiazda odchodzi z show-biznesu! Co będzie robiła?

Filmy o Ukrainie, które pozwolą lepiej zrozumieć sytuację za wschodnią granicą!

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mike Tyson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy