Zendaya zagra Kleopatrę w filmie Denisa Villeneuve'a?
Zendaya zagra Kleopatrę w biograficznym filmie wyreżyserowanym przez twórcę "Diuny" Denisa Villeneuve'a - wynika z nieoficjalnych informacji, do jakich dotarł dziennikarz Daniel Richtman.
Studio Sony Pictures od lat próbuje przenieść na ekran napisaną przez Stacy Schiff biografię Kleopatry. Egipską królową miały zagrać w tym filmie Angelina Jolie, a później Lady Gaga. Wśród kandydatów na reżysera tego projektu wymieniano m.in. Jamesa Camerona, Davida Finchera oraz Denisa Villeneuve'a.
Wygląda na to, że projekt ostatecznie zrealizuje twórca "Diuny" a w tytułową rolę wcieli się doskonale znana reżyserowi Zendaya - wynika z informacji Daniela Richtmana, który twierdzi, że 27-letnia gwiazda zaakceptowała już ofertę.
Do roli Oktawiana przymierzany jest jej ekranowy partner z "Diuny" - Timothée Chalamet, z kolei w kontekście roli Cezara pada nazwisko Daniela Craiga.
Za scenariusz filmu odpowiedzialny ma być David Scarpa, który ostatnio współpracował z Ridleyem Scottem przy czekającym na premierę "Napoleonie".
Scarpa już w 2017 roku mówił w rozmowie z portalem Hollywood Reporter o swoim pomyśle na film o Kleopatrze, sugerując, że będzie to thriller polityczny. "Brudny, krwawy z dużą ilością przekleństw i seksu. To będzie (...) mroczny thriller pełen morderstw" - zapowiadał Scarpa.
Zendaya i Villeneuve pracowali ostatnio nad drugą częścią "Diuny", której premiera zaplanowana jest na marzec 2024.
Projekt studia Sony Pictures nie jest jedynym przygotowywanym fabularnym filmem o życiu Kleopatry. Nad konkurencyjną produkcją pracuje wytwórnia Paramount Pictures. W obrazie w reżyserii Patty Jenkins w tytułowej roli mamy zobaczyć Gal Gadot.
"To bardzo ciężkie zadanie. Nie chcę spieszyć się z nim - to coś, co wymaga... tyle przemyślenia i troski, ponieważ to sama Kleopatra. Mamy niesamowitych scenarzystów pracujących nad scenariuszem - przed i po strajku - jak Laeta Kalogridis. To piękny scenariusz. Nie spieszymy się z pracą, bo należy być odpowiedzialnym, gdy ma się do czynienia z tak niesamowitą, kultową, legendarną kobietą" - Gadot zapewniała w rozmowie z magazynem "Flaunt".
Nie wszystkim spodobał się jednak wybór Gal Gadot na tytułową bohaterkę. Niektórzy nie byli zadowoleni, że Kleopatra po raz kolejny jest wybielana.
Pochodząca z Izraela aktorka broni swojego prawa do wcielenia się w postać egipskiej królowej.
"Po pierwsze, jeśli już chcecie trzymać się faktów, to Kleopatra była Macedonką. Szukaliśmy macedońskiej aktorki, która mogłaby się wcielić w postać Kleopatry. Nie znaleźliśmy takiej, a ja byłam bardzo zdeterminowana do tego, by zagrać Kleopatrę" - powiedziała Gadot w wywiadzie dla stacji BBC Arabic.
Aktorka stwierdziła również, że nie widzi problemu w tym, by inni filmowcy, jeśli mają taką ochotę, nakręcili inne filmy o Kleopatrze. Szczególnie ci, którym nie pasuje fakt, że to ją wybrano do roli królowej Egiptu. "Każdy może zrobić taki film. Każdy może wziąć się za taki projekt. Ja również jestem pełna pasji, jeśli chodzi o ten film i zamierzam zrobić go po swojemu" - stwierdziła Gadot.
W maju premierę miał dokumentalny serial Netfliksa "Królowa Kleopatra", w którym w tytułowej roli zobaczyliśmy czarnoskórą aktorkę Adele James. ta decyzja obsadowa wywołała skandal w Egipcie.
Platforma streamingowa została oskarżona o "zakłamywanie historii Egiptu". Reżyserka produkcji Tina Gharavi broni jednak obsadowej decyzji. "Nie wiem na pewno, czy Kleopatra była czarna. Wiem, że nie była tak biała jak Elizabeth Taylor" - napisała Gharavi.
Kontrowersje wokół serialu negatywnie wpłynęły zarówno na jego oglądalność, jak i oceny. Tylko dwa procent widzów w serwisie Rotten Tomatoes uznało "Królową Kleopatrę" za wartościową produkcję. To najgorszy wynik w historii! Niewiele lepiej oceniają "Królową Kleopatrę" krytycy - tu dokumentalny serial Netfliksa może pochwalić się jedynie dziewięcioma procentami "świeżości".
Najgłośniejszy filmem o Kleopatrze pozostaje superprodukcja z 1963 roku, w której w postać władczyni Egiptu wcieliła się w nim Elizabeth Taylor.
Dzieło w reżyserii Josepha Mankiewicza był jednak filmem tak kosztownym, że realizująca je wytwórnia 20th Century Fox prawie zbankrutowała. Nie pomogło to, że film był najbardziej dochodowym obrazem 1963 roku.
Twórcy "Kleopatry" zostali nominowani do Oscara w dziewięciu kategoriach, a statuetki wygrali w czterech za m.in. najlepszą scenografię i zdjęcia.