"Zabójca" Davida Finchera. Dlaczego czekamy na film?
"Zabójca", najnowszy film Davida Finchera, znalazł się w konkursie głównym 80. MFF Festiwalu Filmowego w Wenecji. Długo wyczekiwany thriller twórcy "Siedem" był planowany od ponad dekady. "Zabójca" jest także powrotem na duży ekran Michaela Fassbendera po kilkuletniej przerwie.
Najnowszy film twórcy "Podziemnego kręgu" jest adaptacją komiksu Alexisa Nolenta i Luca Jacamona. Skupiał się on na losach bezimiennego mordercy. W filmie w tę rolę wcielił się Michael Fassbender. Poza nim na ekranie zobaczymy Tildę Swinton, Charlesa Parnella i Arlissa Howarda. Scenariusz napisał Andrew Kevin Walker, który poprzednio współpracował z Fincherem przy "Siedem".
Reżyser planował adaptację "Zabójcy" jeszcze w 2008 roku. Wówczas z tytułową rolą wiązano Brada Pitta. Ostatecznie przypadła mu funkcja jednego z producentów. Film zapowiadany jest jako utrzymana w klimacie neo-noir krwawa i stylowa opowieść o zemście oraz odkupieniu win.