Reklama

W kobietach siła

Najgłośniejsze premiery tego tygodnia to nominowany do Oscara w ośmiu kategoriach musical "Les Miserables: Nędznicy", katastroficzny dramat "Niemożliwe" oraz rodzima komedia "Podejrzani zakochani".

"Les Miserables: Nędznicy" (recenzja) to musicalowa adaptacja powieści Victora Hugo. Historia rozgrywa się na tle rewolucji francuskiej, wojen napoleońskich i stanowi pretekst do przedstawienie panoramy ludzkich losów. Galernik i złoczyńca Jean Valjean (Hugh Jackman) po 19 latach więzienia za kradzież chleba wychodzi warunkowo na wolność. Jednak cienie przeszłości nie dają mu spokoju. Prześladuje go inspektor policji Javert (Russell Crowe)... Film wyreżyserował Brytyjczyk Tom Hooper ("Jak zostać królem"), a w obsadzie oprócz Jackmana i Crowe'a są m.in. Anne Hathaway (która dla roli Fantine dała się bardzo krótko obciąć i schudła dwanaście kilogramów), Eddie Redmayne i Amanda Seyfried. "Les Miserables: Nędznicy" mają osiem nominacji do tegorocznych Oscarów, w tym za najlepszy film, pierwszoplanową rolę męską i drugoplanową żeńską.

Reklama


Dramat "Niemożliwe" (recenzja) Juana Antonio Bayona inspirowany jest prawdziwą historią rodziny, która przeżyła tsunami w Tajlandii w 2004 roku. Maria i Henry, razem z trójką synów, postanawiają spędzić Boże Narodzenie w tropikalnym raju. Piękny hotel w Tajlandii, w malowniczym otoczeniu palm, plaży i błękitnego oceanu, wydaje się gwarancją wymarzonego odpoczynku. Raj zamienia się jednak w piekło, gdy sąsiadujące z plażą budynki zostają zmiecione przez fale tsunami. Ludzie podejmują dramatyczną walkę o przetrwanie. W rolach głównych Ewan McGregor i także nominowana za swoją kreację do Oscara Naomi Watts.


W piątek na ekrany trafi również polska komedia miłosno-kryminalna "Podejrzani zakochani" z Sonią Bohosiewicz, Bartoszem Kasprzykowskim, Rafałem Królikowskim i Weroniką Książkiewicz w obsadzie. To nowy film Sławomira Kryńskiego, reżysera "To nie tak jak myślisz, kotku" i "Pokaż kotku, co masz w środku". Jednym z bohaterów jego produkcji jest nieśmiały Albert, poszukujący miłości w internecie. Surfując w sieci, mężczyzna natrafia na równie spragnioną bliskości Barbarę. Oboje przyjmują podobną strategię - ona podaje się za tajemniczą Simone, on za przystojnego francuskiego amanta. Kiedy wreszcie umawiają się na randkę w realu, kontynuują maskaradę, wysyłając na spotkanie atrakcyjnych zastępców.


Propozycją dla widzów o mocnych nerwach jest natomiast "Kolekcjoner". Piękna Elena (Emma Fitzpatrick) zostaje uprowadzona przez tytułowego mordercę, który umieszcza ją w hotelu przekształconym w labirynt wymyślnych tortur. Zrozpaczony ojciec dziewczyny (Christopher McDonald) zrobi wszystko, żeby wyrwać ją ze szponów sadysty. Milioner użyje wszelkich możliwych sposobów, by wraz z grupą najemników przekonać Arkina (Josh Stewart) - jedynego człowieka, który jak dotąd wymknął się nieobliczalnemu Kolekcjonerowi - żeby pomógł mu schwytać i zlikwidować dewianta.


Główną bohaterka kameralnego dramatu brytyjskiego zatytułowanego "Broken" (recenzja) jest jedenastoletnia, chorująca na cukrzycę, Skunk (Eloise Laurence). Wraz z ojcem Archiem (Tim Roth), starszym bratem oraz opiekunką Kasią (Zana Marjanović) mieszka ona w typowej brytyjskiej dzielnicy. Dziewczynka nie ma zbyt wielu przyjaciół, a jednym z nich jest Rick (Robert Emms) - dziwny młody człowiek, mieszkający nieopodal razem z rodzicami. Kiedy Rick zostaje pobity przez sąsiada - pana Oswalda (Rory Kinnear), oraz oskarżony przez jedną z jego córek o gwałt, Skunk doznaje szoku.


Dwie ostatnie premiery tego tygodnia to filmy dokumentalne. Głównym bohaterem pierwszego z nich, nominowanych do Oscara "5 rozbitych kamer" jest palestyński rolnik - Emad. Za pomocą tytułowych kamer dokumentuje on różne oblicza walki swojej wioski z izraelską opresją. Pierwszą kamerą zarejestrował jak izraelskie buldożery w 2005 roku najechały na wioskę i wyrwały oliwne drzewka z ziemi. W tym miejscu powstał wielki mur, oddzielający żydowskie miasta od Palestyńczyków. Po urodzeniu się jego syna Gibreela, Emad zaczął rejestrować dojrzewanie chłopca, stającego się świadomym uczestnikiem pokojowych, antyizraelskich protestów. I pomimo próśb żony, która boi się negatywnych konsekwencji, Emad nadal kręci swój film...


Autorem "Siły kobiet" (recenzja), niesłychanie plastycznego filmu, jest natomiast artysta ukrywający się pod inicjałami Jr. - fotograf i jeden z najsłynniejszych obecnie twórców street-artu. Jego najbardziej rozpoznawalny projekt polega na fotografowaniu ludzkich oczu, a następnie powiększaniu fotografii do gigantycznych rozmiarów i umieszczaniu ich w najmniej oczekiwanych miejscach - na opuszczonych budynkach, dachach, ścianach wieżowców, pociągach, stacjach metra. Tym razem Jr. postanowił oddać hołd bezimiennym bohaterkom dnia codziennego z dzielnic biedoty Globalnego Południa.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: siła
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy