Reklama

Te gwiazdy postawiły na aktorstwo przez przypadek. Kto na liście?

Wielu cenionych aktorów nigdy nie wiązało swojej przyszłości z branżą filmową. Na przyszłości niektórych gwiazd zaważył zwykły zbieg okoliczności. Kto zalicza się do takich szczęściarzy?

Johnny Depp

Kiedy Johnny Depp miał 16 lat, rzucił szkołę, by realizować swoje marzenia o byciu muzykiem. Cztery lata później przeprowadził się do Los Angeles, mając nadzieję na zdobycie kontraktu płytowego ze swoim zespołem - The Kids. Niestety, ostatecznie grupa nie odniosła sukcesu i się rozpadła Niedługo później jego ówczesna partnerka, Lori Ann Allison, przedstawiła go Nicolasowi Cage'owi, który zachęcił młodego muzyka do rozpoczęcia kariery aktorskiej i chodzenia na castingi.

Reklama

Depp pojawił się na planie "Koszmaru z ulicy Wiązów" Wesa Cravena bez wcześniejszego doświadczenia. Dostał rolę Glena, chłopaka głównej bohaterki. Nastoletnia córka reżysera uznała, że będzie świetnym wyborem ze względu na "marzycielskie spojrzenie". Teraz wiemy, że dziewczyna miała dobre przeczucie - w kolejnych latach Depp stał się idolem nastolatków, a następnie wielką gwiazdą Hollywood.

Alexis Bledel

Praca przy serialu "Kochane kłopoty" była pierwszym doświadczeniem Alexis Bledel przed kamerą. Wcześniej dziewczyna pracowała tymczasowo jako modelka, jednak nie zarabiała wystarczająco, by opłacić czesne na studia. W międzyczasie zaczęła się także trudzić pracą jako kelnerka. Ostatecznie zdecydowała, że spróbuje swoich sił również w aktorstwie. Gdy pojawiła się na castingu do serialu, który ostatecznie otworzył jej drogę do kariery, miała wysoką gorączkę i była dość marudna. Reżyserka dostrzegła jednak jej urok i obsadziła ją w roli Rory Gilmore.

Matthew McConaughey

Po zakończeniu studiów w Teksasie w 1993 roku Matthew McConaughey nie był pewien, co chce robić w życiu. Jeszcze w tym samym roku przypadkowo wpadł na reżysera castingu, Dona Phillipsa, w jednym z barów w Austin. Mężczyzna poprosił świeżo upieczonego absolwenta o przeczytanie scenariusza do filmu "Uczniowska balanga" Richarda Linklatera. McConaughey zgodził się i oficjalnie podpisał kontrakt. Niespodziewane spotkanie i występ we wspomnianym filmie utorował mu drogę do kolejnych, większych ról. Za występ w produkcji "Witaj w klubie" (2013) otrzymał Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego.

Jennifer Lawrence

Czternastoletnia Lawrence została zauważona przez agenta modelingu podczas wakacji w Nowym Jorku. Mężczyzna był zachwycony jej urodą i zaproponował, że będzie ją reprezentować. Niedługo później młoda gwiazda zaczęła brać udział w sesjach zdjęciowych i castingach, w międzyczasie zdając sobie sprawę, że tym, co ją najbardziej interesuje, jest aktorstwo. Dziewczyna ostatecznie porzuciła szkołę i zaczęła występować w reklamach. Kilka lat później udało jej się zdobyć rolę w filmie "Do szpiku kości" (2010), dzięki której otrzymała nominację do Oscara. 

W późniejszym czasie wystąpiła w takich filmach jak m.in. "Igrzyska śmierci", "Mother!" czy "Poradnik pozytywnego myślenia".

Charlize Theron

Aktorskie talenty można odkrywać w różnych, często niespodziewanych miejscach i momentach. Charlize Theron została zauważona przez hollywoodzkiego agenta podczas wizyty w banku. Przyszła gwiazda starała się zrealizować czek, jednak pracownik nieustępliwie jej odmawiał. Ostatecznie z pomocą przyszedł jej właśnie John Cosby. Po zakończonym zamieszaniu przy okienku mężczyzna wręczył Theron wizytówkę, zapewniając, że jeśli tylko zgodzi się na współpracę, on z radością będzie ją reprezentować. Niedługo później kobieta wystąpiła w filmie "Dzieci kukurydzy III: Miejscowy żniwiarz" (1995). 

Zobacz też: W kinach pustki, recenzje słabe. Zdobywcy Oscarów bronią filmu legendy

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Alexis Bledel | Charlize Theron | Johnny Depp
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy