"Spider-Man: Bez drogi do domu": Premiera najbardziej wyczekiwanej części!
"Spider-Man: Bez drogi do domu" to filmowa opowieść o tym, jak bardzo bycie super bohaterem przeszkadza w codziennym życiu nastolatka. Peter Parker nie jest już anonimowy i będzie starał się sobie z tym poradzić przy pomocy ekscentrycznego Doktora Strange'a. To już trzecia część, w której główną rolę człowieka – pająka gra Tom Holland. Poprzednie dwie z jego udziałem zarobiły ponad dwa miliardy dolarów!
W filmie "Spider-Man: Bez drogi do domu" Peter Parker nie jest zachwycony swoją popularnością. Odkąd Mysterio ujawnił jego tożsamość, w życiu licealisty nastąpiło wiele zmian. Te nie za bardzo przypadły do gustu nastolatka, dlatego prosi Doktora Strange'a (w tej roli Benedict Cumberbatch) o rzucenie zaklęcia wpływającego na rzeczywistość i zmieniającego przeszłość.
Ta chęć zmiany teraźniejszości rozpoczyna serię przygód. Niekoniecznie wesołą, bo zaklęcie Strange'a sprawia, że w świecie pojawia się wyrwa, przez którą przedostają się najgorsi złoczyńcy, z którymi walczył dotychczas Spider-Man w każdym uniwersum.
To zapowiada powrót znanych aktorów, którzy pojawiali się w poprzednich seriach, kiedy to strój Spider-Mana zakładał między innymi Tobey Maguire. Toma Hollanda w walce ze złem w "Spider-Man: Bez drogi do domu" znów wspierać będą Michelle "MJ" Jones, dziewczyna Parkera, którą gra Zendaya, a także najlepszy przyjaciel Ned Leeds, w którego postać wciela się po raz trzeci Jacob Batalon.
Ten swoisty powrót do przeszłości, który czeka Petera Parkera, to zmagania ze starymi wrogami. Na ekrany powróci więc Alfred Molina, który, podobnie jak w filmie "Spider-Man 2", znów zamieni się w Doktora Octupusa. Zielonego Goblina, znanego z części "Spider-Man" znów zagra Willem Dafoe.
To nie wszyscy anty-bohaterowie, którzy będą chcieli pokonać Petera Parkera w "Spider-Man: Bez drogi do domu". Przyjdzie mu się zmierzyć także z Electro, żyjącym kondensatorem elektrycznym, znanym już z filmu "Niesamowity Spider-Man 2".
Na ekranie w najbliższy piątek pojawią się również Rhys Ifans, czyli Jaszczur z "Niesamowitego Spider-Mana" czy Thomas Haden Church jako Sandman, znany ze "Spider-Mana 3".
Premierę trzeciej części przygód Petera Parkera na wielkim ekranie zaplanowano na 17 grudnia. Oczekiwania wobec filmu, szczególnie te finansowe, są ogromne. Dwie poprzednie części - "Spider-Man: Homecoming" oraz "Spider-Man: Daleko od domu" zarobiły ponad dwa miliardy dolarów. Twórcy filmu liczą, że teraz będzie podobnie.
Te nadzieje nie są bezpodstawne. W sierpniu w sieci pojawił się zwiastun trzeciej części przygód człowieka - pająka. Zainteresowanie nim było tak duże, że w ciągu pierwszych 24 godzin od premiery pobił on rekord wszech czasów, jeśli chodzi o oglądalność.
Za reżyserię nowej części przygód Petera Parkera, podobnie jak w przypadku poprzednich części, odpowiedzialny jest Jon Watts.
Zobacz również:
"Spider-Man 3": Będzie aż trzech Spider-Manów?
Zendaya i Tom Holland są parą? Przyłapali ich na czułościach
Złote Globy: "Belfast" i "Psie pazury" z siedmioma nominacjami
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.