Sławomira Łozińska i "Lokatorka": Gwiazda "Daleko od szosy" podbija kino
Już nie tylko Bronka z "Daleko od szosy" i Basia z "Barw szczęścia". Sławomira Łozińska w wielkim stylu wróciła na kinowy ekran i udowodniła swój talent. Rola w filmie "Lokatorka" przyniosła aktorce nagrodę za najlepszą rolę drugoplanową na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Tytuł 3 grudnia trafi na ekrany polskich kin.
Powrót Sławomiry Łozińskiej na wielki ekran ucieszył naprawdę wielu widzów. Aktorka szeroko rozpoznawalna przede wszystkim dzięki dwóm legendarnym polskim serialom - "Daleko od szosy" i "W labiryncie" - przez wiele lat była też związana z warszawskim Teatrem Narodowym czy Teatrem Ateneum.
Wielokrotnie nagradzana i wyróżniana, w tym odznaczeniami państwowymi, jest również menedżerką kultury i aktywną działaczką publiczną.
Przez ostatnie lata nie widzieliśmy jej jednak w kinie w głównych rolach. Po przerwie aktorka wróciła na ekran, i to w wielkim stylu - podczas ostatniego 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, odebrała nagrodę za najlepszą drugoplanową rolę kobiecą. Została doceniona za kreację w filmie "Lokatorka", w którym wcieliła się w aktywistkę walczącą z mafią reprywatyzacyjną.
Jej postać była inspirowana ikoną walki o prawa lokatorskie, działaczką Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów, tragicznie zmarłą dekadę temu Jolantą Brzeską. W filmie poznamy historię kobiety, która nie zgadzała się na radykalne podwyżki czynszów, nachodzenie lokatorów w domach, uciążliwe remonty nieruchomości, czy wreszcie eksmisje - za co poniosła najwyższą cenę.
Film Michała Otłowskiego rozpoczyna się w momencie, gdy spokój mieszkańców kamienicy na warszawskim Mokotowie burzy pojawienie się rzekomego, prawnego właściciela budynku. Stosując bezwzględne metody, mężczyzna zmusza kolejne rodziny do wyprowadzki. Najbardziej zdeterminowana w walce o prawo do swego mieszkania jest Janina Markowska (Sławomira Łozińska). Kobieta nie zamierza opuścić domu, w którym jej rodzina mieszka od ponad 70 lat.
Kiedy obiekt pustoszeje, a Janina znika w tajemniczych okolicznościach, policja rozpoczyna dochodzenie. Prowadzi je stojąca na czele specgrupy oficer - Anna Szerucka (Irena Melcer). Kolejne poszlaki naprowadzają funkcjonariuszkę na trop intrygi, w którą zamieszani są politycy, agenci dawnych służb oraz wysoko postawieni członkowie palestry. Rozpoczyna się nierówna walka z układem, której stawką jest życie oraz prawa wyrzucanych na bruk mieszkańców.
"Lokatorka" trafi na kinowe ekrany jeszcze w 2021 roku.
Sławomira Łozińska urodziła się 8 kwietnia 1953 roku. Ukończyła Wydział Aktorski PWST w Warszawie. Po raz pierwszy przed kamerą stanęła na planie serialu "Dyrektorzy" (1975). Jak dostała rolę w "Daleko od szosy" (1976)? To dzięki tej produkcji zyskała wielką popularność.
"Byłam świeżą absolwentką szkoły teatralnej, kiedy zostałam poproszona o zagranie drobiazgu w serialu "Dyrektorzy". Ja tego nie pamiętałam, ale Zbyszek [Chmielewski - reżyser "Dyrektorów" i "Daleko od szosy" - red.] wielokrotnie mi przypominał, że przy pożegnaniu wyraźnie powiedział: "Do zobaczenia!". I to nie była kurtuazja. Każdy reżyser mówi: "Będziemy w kontakcie", "Do zobaczenia". Fakt, że my polubiliśmy się od razu" - wspominała Łozińska w wywiadzie dla "Tele Tygodnia".
Po roli Bronki, dawnej miłości Leszka w "Daleko od szosy", kariera aktorki potoczyła się błyskawicznie. Zaczęła grać w serialach i filmach, choć nie były to główne role. Można było ją oglądać m.in. w takich produkcjach, jak "Granica", "Klucznik", "Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy", "Blisko, coraz bliżej", "Pan Samochodzik nie niesamowity dwór", "Cudzoziemka", "Ballada o Januszku".
W 1988 roku aktorka zagrała w serialu "W labiryncie", który stał się telewizyjnym hitem. Dzięki roli w tej produkcji Łozińska została gwiazdą TV. To nie przełożyło się jednak na kinowe propozycje. Aktorka wciąż grała głównie w serialach, choć były to produkcje niezwykle popularne i chętnie oglądane ("Ekstradycja 3", "Na dobre i złe", "Klan", "Plebania", "M jak miłość", "Blondynka"). Od 2007 roku do dzisiaj Łozińska wciela się w postać Basi w serialu "Barwy szczęścia".
Choć w filmach otrzymywała jedynie role drugoplanowe, zaznaczyła jednak swą obecność w takich obrazach, jak "Cwał", "Dotknięcie ręki", "Dług", "Supermarket". Dużą rolą do kina wróciła dopiero w 2021 roku, dzięki znakomitej i nagrodzonej na festiwalu w Gdyni kreacji w filmie "Lokatorka".
Nie wszyscy wiedzą, że życie boleśnie doświadczyło Sławomirę Łozińską. W 2002 roku zmarł nagle syn aktorki. Miał 24 lata. Tomasz Olejniczak był synem Sławomiry Łozińskiej z pierwszego małżeństwa z wybitnym pianistą Januszem Olejniczakiem. Aktorka do dziś nie może pogodzić się z tym, co się stało.
Tomasz Olejniczak studiował medycynę, w wolnych chwilach uwielbiał żeglować. Zmarł na zator w nocy 13 kwietnia 2002 roku. "Był zapalonym żeglarzem, najlepszym studentem na medycynie, miał dziewczynę. Wysiadał z autobusu i skręcił nogę, założyli mu gips. W nocy dostał zatoru, rano już nie żył" - wyznał w rozmowie z magazynem "Pani" Tadeusz Chudecki, prywatnie przyjaciel aktorki.
W jego nagłą śmierć nikt nie mógł uwierzyć. Aktorka załamała się, przestała udzielać wywiadów. Po jakimś czasie Sławomira Łozińska wróciła do pracy i życia zawodowego.
Teraz możemy podziwiać ją na dużym ekranie w filmie "Lokatorka". Film od 3 grudnia będzie można oglądać w polskich kinach.
Zobacz również:
"Jeden z dziesięciu": Skandal? Widzowie grzmią
Szczere słowa Stuhra. "Byłem upodlony, pijany i leżałem na ziemi"
Jej śmierć wstrząsnęła Polską. Co naprawdę się stało?
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.