Skompromitowany Armie Hammer zaszył się w posiadłości Roberta Downeya Jr.
Po tym, jak Armie Hammer został oskarżony przez kilka kobiet o molestowanie seksualne, jego kariera w Hollywood legła w gruzach. Media donosiły niedawno, że skompromitowany aktor przebywa na Kajmanach, gdzie podjął pracę w jednym z tamtejszych hoteli. W wyniku wzmożonego zainteresowania mediów, Hammer ulotnił się z rajskich wysp i zaszył w posiadłości swojego przyjaciela, Roberta Downeya Jr. Gwiazdor "Iron Mana" miał wcześniej sfinansować jego pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym.
Do pewnego momentu Armie Hammer uchodził za jedną z najbardziej obiecujących gwiazd Fabryki Snów. Aktor znany z takich produkcji, jak "The Social Network", "Tamte dni, tamte noce" czy "Śmierć na Nilu", na przestrzeni ostatnich lat zdobył nominacje do Złotego Globu, nagrody Critics' Choice i Satelity. Świetnie zapowiadająca się kariera Hammera legła w gruzach, gdy światło dzienne ujrzały szokujące zarzuty pod jego adresem. Na początku 2021 roku kilka kobiet oskarżyło aktora o molestowanie seksualne, opisując go jako człowieka skłonnego do agresywnych zachowań oraz przejawiającego kanibalistyczne skłonności. Wkrótce potem pojawiły się oskarżenia o napaść seksualną i gwałt. Choć gwiazdor konsekwentnie zaprzeczał tym rewelacjom, branża filmowa natychmiast się od niego odcięła.
Chcąc zapewnić utrzymanie dzieciom, skompromitowany gwiazdor musiał podjąć się pracy wykonywanej przez "zwykłych śmiertelników". Hammer osiedlił się na Kajmanach, aby być bliżej byłej żony, z którą rozstał się latem 2020 roku i dwójki swoich pociech. Anonimowością cieszył się jednak krótko - media szybko wyśledziły aktora spiesząc donieść, że znalazł zatrudnienie w jednym z tamtejszych hoteli. Najpierw świat obiegła informacja, że Hammer został konsjerżem, jednak rewelacje te szybko zdementował jego prawnik. Nieco później serwis "Variety" dotarł do źródła, które ujawniło, iż aktor podjął pracę w charakterze sprzedawcy nieruchomości timeshare. To system współdzielenia nieruchomości, w którym klient nabywa prawo do korzystania w wyznaczonych okresach z umeblowanego i w pełni wyposażonego apartamentu - zwykle za ułamek kosztu posiadania tradycyjnego domu.
W wyniku wzmożonego zainteresowania mediów, Hammer postanowił ulotnić się z rajskich wysp i schronić przed wścibskimi oczami paparazzich w znajdującej się w Los Angeles posiadłości Roberta Downeya Jr. - jednego z nielicznych kolegów po fachu, na których wsparcie wciąż może liczyć. Znajomy Hammera ujawnił na łamach "Vanity Fair", że prócz dachu nad głową Downey Jr. zaoferował mu "pomoc finansową do czasu, aż stanie na nogi". Gwiazdor "Iron Mana" sam zmagał się z poważnymi problemami, przez które o mały włos nie zaprzepaścił kariery - był uzależniony od alkoholu i narkotyków, a nawet na kilka miesięcy trafił do więzienia. Dwukrotny zdobywca Złotego Globu już wcześniej zlitował się nad okrytym złą sławą przyjacielem i zapłacił za jego sześciomiesięczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym w Silver Springs na Florydzie. Jak wynika z informacji umieszczonych na stronie internetowej placówki, jej oferta skierowana jest do "ludzi narażonych na duży stres związany z piastowaniem kierowniczych stanowisk lub byciem osobą publiczną, a więc do dyrektorów dużych firm, polityków czy celebrytów".