Reklama

Rosjanie nakręcą pierwszy film w kosmosie? Wkrótce start!

Aktorka Julia Peresild oraz reżyser Klim Szypienko już 5 października polecą na pokładzie Sojuza MS-18 na Międzynarodową Stację Kosmiczną, by zrealizować tam zdjęcia do rosyjskiego filmu „Wyzwanie”. Filmowa misja potrwa 12 dni. Jeśli ich plan się powiedzie, Rosjanie zwyciężą wyścig z Tomem Cruisem wyścig o pierwszy film nakręcony w kosmosie.

Aktorka Julia Peresild oraz reżyser Klim Szypienko już 5 października polecą na pokładzie Sojuza MS-18 na Międzynarodową Stację Kosmiczną, by zrealizować tam zdjęcia do rosyjskiego filmu „Wyzwanie”. Filmowa misja potrwa 12 dni. Jeśli ich plan się powiedzie, Rosjanie zwyciężą wyścig  z Tomem Cruisem wyścig o pierwszy film nakręcony w kosmosie.
Yulia Peresild w trakcie szkolenia /ANDREY SHELEPIN/AFP/East News /East News

Film pod roboczym tytułem "Wyzwanie" opowiedzieć ma o losach lekarki wysłanej na Międzynarodową Stację Kosmiczną, gdzie przeprowadzić ma operację kosmonauty, który jest zbyt chory, aby wrócić na Ziemię.

Z projektem związane są przede wszystkim dwie osoby: Julia Peresild, która zagra główną bohaterkę oraz Klim Szypienko, który film wyreżyseruje. 

37-letnia Peresild ma na koncie role w kilku rosyjskich superprodukcjach, m.in. "Bitwie o Sewastopol" i "Na końcu świata". Nie mniej znany jest Szypienko, który nakręcił najbardziej kasową rosyjską produkcję - komedię "Bogaty synalek". "Wyzwanie" będzie jego drugim filmem podejmującym temat kosmosu. Wcześniej zrealizował obraz o radzieckiej stacji kosmicznej "Salut 7".

Reklama

Kosmiczna podróż twórców

Zarówno aktorka, jak i reżyser zostali uznani za zdolnych do podróży kosmicznej przez specjalistów z Głównej Komisji Medycznej w Centrum Wyszkolenia Kosmonautów im. J. Gagarina. Odbyli także specjalnie szkolenie, którego elementem były m.in. skoki spadochronowe i loty w warunkach bez grawitacji.

"Wyzwanie" jest owocem współpracy państwowej agencji kosmicznej Roskosmos i publicznej stacji telewizyjnej Pierwyj Kanał.

To jednak nie te instytucje jako pierwsze ogłosiły pomysł kręcenia filmu w kosmosie. Otóż w maju ubiegłego roku NASA poinformowała, że podjęła współpracę z Tomem Cuisem, by stworzyć pierwszy w historii film kręcony częściowo w kosmosie. Ta produkcja też ma rozgrywać się w Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, a Cruise'a ma tam przetransportować należąca do Elona Muska firma SpaceX. Wciąż jednak nie wiadomo, kiedy rozpoczną się zdjęcia do tego projektu.

Czytaj także: "Straceni chłopcy": Powstaje remake kultowego filmu

Czytaj także: Zagrała seksuolożkę. Teraz ma problem


INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosjanie | Kosmos | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy