Robert Englund nie wyklucza rebootu Freddy'ego Kruegera. Kto może go zastąpić?
Robert Englund zasłynął z roli Freddy'ego Kruegera, która rozpoczęła się od filmu "Koszmar z ulicy Wiązów". Aktor nie zamierza jednak powracać do swojego kultowego wcielenia. Przyznał, co sądzi o reboocie serii horrorów.
Rola Freddy’ego Kruegera, którą zagrał po raz pierwszy w klasycznym już filmie Wesa Cravena "Koszmar z ulicy Wiązów" z 1984 roku, przyniosła Robertowi Englundowi popularność na całym świecie. Do postaci psychopatycznego zabójcy z dziecięcych snów powracał wielokrotnie - zagrał ją w ośmiu filmach i 44 odcinkach serialu "Koszmary Freddy’ego".
Po raz ostatni w postać kultowego mordercy wcielił się w 2003 roku w filmie "Freddy kontra Jason". Robert Englund przyznał, że nie powróci już do roli Freddy’ego. Powodem takiej decyzji jest wiek gwiazdora, który wynosi 76 lat.
Robert Englund wyznał również, że postać Freddy’ego Kruegera z pewnością doczeka się kiedyś rebootu. Na ten moment twórcy nie mają takiego planu, jednak prezentacja tej kultowej postaci w odświeżonej wersji jest kwestią czasu.
Gwiazdor doradził również twórcom, czym powinni się kierować przy wyborze nowego odtwórcy roli Freddy’ego Kruegera. Zdaniem Roberta Englunda powinni sięgnąć po mało znanego aktora, który nie jest kojarzony z żadną większą produkcją.
Zobacz też:
"Mission Impossible - Dead Reckoning": Uroczysta premiera. Tom Cruise w Rzymie
"Ghost of Tsushima": Powstaje adaptacja popularnej gry. To on przeniesie ją na ekran
