Reklama

Quentin Tarantino: 10 horrorów, polecanych przez znanego reżysera

Nie jest tajemnicą, że Quentin Tarantino jest ogromnym fanem horrorów. W filmach reżysera można doszukiwać się inspiracji filmami z tego gatunku. Portal Screen Rant zebrał 10 horrorowych tytułów, które Tarantino przytaczał w pozytywnym kontekście w różnych wypowiedziach.

Nie jest tajemnicą, że Quentin Tarantino jest ogromnym fanem horrorów. W filmach reżysera można doszukiwać się inspiracji filmami z tego gatunku. Portal Screen Rant zebrał 10 horrorowych tytułów, które Tarantino przytaczał w pozytywnym kontekście w różnych wypowiedziach.
Quentin Tarantino /FILIPPO MONTEFORTE /AFP

Quentin Tarantino, jeden z najbardziej znanych reżyserów filmowych wszech czasów, jest wielkim fanem horrorów. Wiele klasyków gatunku miało wpływ na jego filmową karierę. Inspiracja krwawymi horrorami jest szczególnie widoczna w filmie "Wściekłe psy", czy obydwóch częściach "Kill Bill".

Reklama

Zgłębiał ten gatunek zawodowo jako reżyser, producent i aktor. Tarantino zagrał w filmie "Od zmierzchu do świtu", był producentem wykonawczym "Hostelu" i wyreżyserował oraz wystąpił w filmie "Grindhouse: Death Proof".

Ulubione horrory Quentina Tarantino

Portal Screen Rant zebrał 10 tytułów horrorowych, które zainspirowały Quentina Tarantino w trakcie jego wieloletniej kariery. Wśród nich znalazły się tylko filmy z XX wieku. "Abbott i Costello spotykają Frankensteina" to najstarszy film na liście, pochodzi z 1948 roku. Ponoć Tarantino uwielbiał ten komediowy horror, gdy był dzieckiem.

Klasykiem, wybranym przez Quentina Tarantino jest film "Szczęki". To jeden z trzech horrorów, który reżyser określił w podcaście RedBlend jako "doskonały" i uważa, że jest to najwspanialszy film, jaki kiedykolwiek powstał. Co ciekawe, tytuł znalazł się również na liście ulubionych horrorów Stephena Kinga.

Wśród horrorów z lat 70. Tarantino wymienia: "Egzorcystę", "Teksańską masakrę piłą mechaniczną", "Zjedzeni żywcem", "House Of Dark Shadows" oraz "Głęboką czerwień".

Pozostałe tytuły, jakie wyróżnił to: "Moja krwawa walentynka", "Gra wstępna" oraz kultowe "Coś". W przypadku ostatniego z wymienionych filmów, Tarantino twierdzi, że to jeden z niewielu filmów, w przypadku których napięcie jest tak dobrze zbudowane, że jest w stanie go wystraszyć. Reżyser inspirował się "Coś", gdy kręcił "Wściekłe psy".

Czytaj więcej: "Coś za mną chodzi": Powstaje kontynuacja znanego horroru

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tarantino Quentin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama