Reklama

Przez ten film miał traumę. Po złych recenzjach potrzebował pomocy

Kumail Nanjiani opowiedział o szoku, jakim były dla niego niezwykle krytyczne recenzje filmu bohaterskiego "Eternals". "Moja żona Emily mówi, że mam od tego traumę" - wyjawił gwiazdor produkcji.

"Eternals": Gwiazdy w filmie oscarowej reżyserki

"Eternals" to opowieść na podstawie serii komiksów wydawnictwa Marvel Comics. Futurystyczna historia ukazuje nowych superbohaterów, a konkretnie pradawne, kosmiczne istoty.

Eternals, to tytułowa, nieśmiertelna rasa, która potajemnie - od wielu tysięcy lat - zamieszkuje Ziemię. Po emocjonujących wydarzeniach przedstawionych w filmie "Avengers: Koniec gry", nadludzka grupa Eternals decyduje się wyjść z ukrycia. Te nadprzyrodzone istoty muszą stawić czoła i stoczyć walkę z najstarszymi wrogami ludzkości - Dewiantami.

Reklama

Premiera filmu odbyła się w listopadzie 2021 roku. Dzieło w reżyserii reżyserski oscarowego "Nomadland" Chloe Zhao spotkało się z raczej z negatywnym odbiorem i uważane jest za jeden z najgorszych filmów Marvela.

W rolach głównych wystąpili w produkcji: Gemma Chan, Richard MaddenBrian Tyree Henry, Salma Hayek, Angelina Jolie, Barry Keoghan oraz Kumail Nanjiani.

"Eternals": Rolę w filmie przypłacił traumą

Ten ostatni w niedawnym wywiadzie w programie "Inside of You with Michael Rosenbaum", opowiedział o traumie, jaką były dla niego krytyczne recenzje superprodukcji.

"Było bardzo, bardzo ciężko, ponieważ Marvel pomyślał, że film zdobędzie naprawdę, naprawdę dobre oceny. Zdjęli więc embargo na recenzje wcześniej i umieścili go w programie jakichś wymyślnych festiwali, a nas wysłali w wielką światową trasę, by promować film" - stwierdził ekranowy Kingo.

Fala negatywnych recenzji ochłodziła dobre nastroje, a artystę wpędziła w problemy psychiczne. Musiał skorzystać z pomocy specjalisty.

"Moja żona Emily mówi, że mam od tego traumę" - stwierdził Nanjani i zaznaczył, że podobna sytuacja miała miejsce z innymi gwiazdami produkcji.

"Niedawno byliśmy na kolacji z kolegą z planu ("Eternals" - przyp. red.) i wspominaliśmy ten czas. 'Było ciężko, co?' - powiedziałem, a on na to: 'Tak, to było naprawdę trudne'. Myślę więc, że wszyscy przechodziliśmy przez coś podobnego" - podsumował aktor.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eternals
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy