"Prawo Halyny"? Czas na zmiany po wypadku na planie "Rust"
Amerykański aktor Alec Baldwin, który ponad dwa tygodnie temu przypadkowo postrzelił śmiertelnie operatorkę zdjęć podczas nagrywania filmu "Rust", napisał w poniedziałek na Twitterze, że produkcje filmowe i telewizyjne powinny zatrudniać policjantów do monitorowania broni na planie.
Alec Baldwin podkreślił, że policja powinna pilnować, czy broń używana podczas filmowania jest bezpieczna. "Każdy film czy produkcja telewizyjna, kręcone z użyciem broni, fałszywej lub jakiejkolwiek innej, powinny mieć na planie policjanta, wynajętego przez produkcję do monitorowania bezpieczeństwa broni" - napisał Baldwin na Twitterze.
Agencja Reuters zaznacza, że po śmiertelnym wypadku na planie filmu "Rust" Hollywood zaczął rozważać wprowadzenie nowych środków bezpieczeństwa podczas kręcenie filmów. Producenci i członkowie ekip filmowych zastanawiają się, jak zapobiec podobnej tragedii w przyszłości.
Niektórzy zaapelowali już o wprowadzenie zakazu korzystania z prawdziwej broni. Reżyserka filmu "Sztuka melanżu" Olivia Wilde wezwała Hollywood do wdrożenia środków, które nazwała "Prawem Halyny".
"Hollywood: Nadszedł czas, aby stworzyć 'Prawo Halyny', które zabroni używania prawdziwej broni palnej na planach filmowych i stworzy bezpieczne środowisko pracy dla wszystkich pracowników" - napisała Wilde na Twitterze.