"Prawdziwy ból" wzruszył Polaków do łez. Gwiazdor jest zaskoczony takimi reakcjami
"Prawdziwy ból" to jeden z faworytów przyszłorocznych Oscarów i jeden z najbardziej wzruszających obrazów roku. Tego typu reakcjami widzów jest jednak zaskoczony twórca produkcji Jesse Eisenberg, który otwarcie przyznaje, że nie spodziewał się, że ktoś będzie na jego filmie płakał.
"To zabawne, bo ludzie ciągle mi mówią, że płakali na tym filmie, a ja zawsze wtedy pytam: 'Kiedy?. Żadnej ze scen nie wyreżyserowałem intencjonalnie tak, żeby prowadziła do łez" - wyznał w najnowszym wywiadzie Jesse Eisenberg.
"Dostawałem różne odpowiedzi na to, ale jestem zawsze zaskoczony. Nie ma w tym filmie sceny, przy której pomyślałbym: 'O, tutaj na pewno będą płakać'. Są sceny, gdzie bohaterowie płaczą, ale to zawsze z czegoś wynika" - dodał gwiazdor.
"Prawdziwy ból" to nowy film znanego hollywoodzkiego aktora. Zdjęcia do produkcji realizowano w naszym kraju. To historia kuzynów Davida (Eisenberg) i Benjiego (Kieran Culkin), którzy razem wybierają się do Polski, aby uczcić pamięć ukochanej babci. Podczas tej podróży, odkrywają nie tylko nieznane dotąd miejsca oraz fakty z historii ich rodziny, ale próbują też odbudować trudne i pełne napięć relacje.
Nominowany do Oscara za główną rolę w "The Social Network", Jesse Eisenberg, zatrudnił do realizacji swojej produkcji uznanych fachowców z Polski. W pracach uczestniczyli między innymi Michał Dymek (zdjęcia), Małgorzata Fudala (kostiumy), Olga Nejbauer (charakteryzacja) i Ewa Puszczyńska (produkcja).
Jednym z powodów, dla których Eisenberg podjął się tego projektu jest fakt, że ma polskie korzenie. Pradziadkowie aktora pochodzili z naszego kraju.
Niedawno ogłoszono nominacje do Złotych Globów. "Prawdziwy ból" ma szansę na kilka statuetek!
Produkcja została nominowana w kategorii: najlepsza komedia lub musical. Ma także szansę na nagrodę za scenariusz.
W kategorii najlepszy aktor w komedii lub musicalu został nominowany sam Eisenberg. Z kolei Kieran Culkin, który towarzyszy mu na ekranie, powalczy o statuetkę w kategorii najlepszy aktor drugoplanowy.
"Prawdziwy ból" wciąż jest dystrybuowany w kinach, jednak na platformach streamingowych ma zadebiutować już 31 grudnia. Będzie dostępny w USA na: Amazon Prime Video, Apple TV oraz Fandango at Home.
Płyty Blu-Ray z filmem będzie można zakupić od 4 lutego. Znajdzie się na niej również dodatek: poświęcony realizacji obrazu dokument "Beautiful Fate: Making A Real Pain".
Zobacz też: Arcydzieło, które przetrwało próbę czasu. "Ojciec chrzestny II" kończy 50 lat