"Powrót do tamtych dni": Gwiazdy na uroczystej premierze
Czerwony dywan pełen gwiazd i masa wzruszeń na premierze filmu "Powrót do tamtych dni" w reżyserii Konrada Aksinowicza. Produkcja nagrodzona w Tallinie trafi do kin 10 grudnia.
W poniedziałek wieczorem w warszawskiej Kinotece odbyła się uroczysta premiera filmu "Powrót do tamtych dni".
Na wydarzeniu nie mogło zabraknąć odtwórców głównych ról: Macieja Stuhra, Weroniki Książkiewicz, a także debiutującego na wielkim ekranie Teodora Koziara oraz aktorów występujących w rolach drugoplanowych: Sebastiana Stankiewicza, Katarzyny Warnke i Anny Majcher.
Dla Konrada Aksinowicza, reżysera filmu, ten wieczór był szczególnie wyjątkowy, bowiem filmowa historia jest jego rozliczeniem z przeszłością. Ze sceny podziękował obsadzie i producentce filmu, Agnieszce Chromickiej. Szczególne podziękowania reżyser wystosował jednak w stronę mamy, która zawsze wspierała go w artystycznych poszukiwaniach nie ucinając mu skrzydeł.
Na czerwonym dywanie, obok twórców filmu, pojawiło się też wielu przedstawicieli świata show-biznesu i mediów, między innymi: Edyta Herbuś, Katarzyna Zawadzka, Aleksandra Hamkało, Weronika i Teresa Rosati, Marianna Schreiber czy Agnieszka Kawiorska. Uroczystość poprowadziła Kaja Klimek.
"Powrót do tamtych dni" wejdzie na ekrany kin już 10 grudnia.
Sentymentalny powrót do złotych lat 90. - gdy młodość miała smak gumy balonowej, szacunek kolegów zdobywało się kolekcją klocków Lego, a wyobraźnię Polaków rozpalały kultowe hity na VHS. To właśnie te niezapomniane realia staną się tłem dla poruszającej historii o rodzinie, dorastaniu i ciemnych stronach każdego z nas.
Jest początek lat dziewięćdziesiątych. Czternastoletni Tomek, mieszka wraz z matką (Weronika Książkiewicz) na jednym z wrocławskich osiedli. Chłopiec, podobnie jak wielu rówieśników, wychowuje się bez ojca, który wyemigrował do USA. Jednak pewnego dnia Alek (Maciej Stuhr) nieoczekiwanie staje w drzwiach rodzinnego mieszkania. Wraz z nim w życiu Tomka pojawiają się: kolorowy telewizor, klocki Lego, buty Nike i wymarzony magnetowid. Szczęście Malinowskich nie trwa jednak długo. Wszystko przez obsesję Alka, której ten nie potrafi kontrolować. Czy jego bliscy zdołają mu pomóc, zanim będzie za późno?
Zobacz również:
Kolejny słaby weekend w kinach USA
Ridley Scott wulgarnie do dziennikarza
Joanna Brodzik: Jestem zakładniczką swoich zmysłów
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.