Powróci w nadchodzącym widowisku? Premiera już za rok
Paul Rudd promuje swój najnowszy film "Death of a Unicorn", który miał swą premierę podczas festiwalu SXSW w Austin w Teksasie. Podczas rozmowy z magazynem "Collider" aktor został zapytany o swój dalszy udział w Kinowym Uniwersum Marvela (MCU), w którym od dekady wciela się w Scotta Langa/Ant-Mana. Chodziło przede wszystkim o nadchodzące widowiska z serii "Avengers". Aktor nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi.
Marvel Studios pracuje obecnie nad dwiema superprodukcjami: "Avengers: Doomsday" oraz "Avengers: Scecret Wars". Za kamerą staną bracia Joe i Anthony Russo, twórcy dwóch poprzednich odsłon przygód Mścicieli. Do tej pory potwierdzono udział Pedra Pascala, Vanessy Kirby, Josepha Quinna i Ebona Moss-Bachracha z filmu "Fantastyczna 4: Pierwsze kroki" oraz Roberta Downeya Jr. w jako Doctora Dooma, głównego antagonisty filmu. Grafiki koncepcyjne, które wypłynęły niedawno w sieci, sugerują, że ważną postacią będzie także grany przez Chrisa Pratta Star-Lord ze "Strażników Galaktyki".
Czy w nadchodzących częściach "Avengers" znajdzie się miejsce dla Ant-Mana? Ostatnia część jego przygód, "Kwantomania" z 2023 roku, okazała się box-offisowym zawodem, a krytycy uznają ją za jedną z najgorszych odsłon MCU. Otrzymała cztery nominacje do Złotej Maliny: za reżyserię, drugoplanowe role męskie (Michael Douglas i Bill Murray) oraz najgorszy remake, sequel lub zrzynkę.
Jeśli ktoś miał nadzieję, że Rudd powróci niedługo do roli Ant-Mana, wypowiedź dla "Collidera" będzie dla niego kubłem zimnej wody. "Jeśli chodzi o braci Russo, mają mój numer. Wiedzą, gdzie mnie znaleźć. To wszystko, co mogę powiedzieć. Nie wiem do końca, czy jest coś jeszcze" - stwierdził aktor.
Czy Scott Lang mimo wszystko pojawi się w "Avengers: Doomsday"? Przekonamy się już 1 maja 2026 roku. "Avengers: Secret Wars" zadebiutują 7 maja 2027 roku.