Reklama

Pogrzeb Janiny Traczykówny. Wzruszające pożegnanie aktorki

Pogrzeb Janiny Traczykówny odbył się w czwartek, 3 lutego, w kościele Matki Bożej Anielskiej w Konstancinie-Jeziornej. Popularna aktorka, znana z ról w takich produkcjach, jak "Noce i dnie", "Barbara i Jan" czy "Dzień świra", została pochowana na cmentarzu w Skolimowie.

Pogrzeb Janiny Traczykówny odbył się w czwartek, 3 lutego, w kościele Matki Bożej Anielskiej w Konstancinie-Jeziornej. Popularna aktorka, znana z ról w takich produkcjach, jak "Noce i dnie", "Barbara i Jan" czy "Dzień świra", została pochowana na cmentarzu w Skolimowie.
Pogrzeb aktorki Janiny Traczykówny /Piotr Nowak /PAP

Janina Traczykówna, aktorka znana publiczności przede wszystkim z ról reporterki Barbary Raczyk z pierwszego polskiego serialu "Barbara i Jan", Michasi Ostrzeńskiej z kultowych "Nocy i dni", a także z filmów Marka Koterskiego, zmarła 22 stycznia 2022 roku. Miała 91 lat.

"Kochana Janko, ty nie odeszłaś. Po prostu zmieniłaś miejsce zamieszkania. A Twoja genialna rola w naszym filmie zapewniła Ci nieśmiertelność. Pozostaniesz w naszych sercach do ostatniego tchnienia. Z miłością, Twoi Jadzia i Jurek" - napisał na swoim profilu na Facebooku Jerzy Antczak, reżyser serialu "Noce i dnie".

Reklama

"Była wspaniałym i pięknym człowiekiem" - powiedziała aktorka Barbara Horawianka.

Janina Traczykówna: Najlepsze role

Janina Traczykówna urodziła się 15 maja 1930 roku we Włodawie. W 1953 roku ukończyła studia na wydziale aktorskim warszawskiej PWST. Przez niemal 40 lat związana była ze stołecznym Teatrem Dramatycznym.

W latach 60. była bardzo popularna. Zagrała wówczas m.in. w znakomitym filmie Kazimierza Kutza "Ludzie z pociągu"

Prawdziwą sławę zyskała jednak, gdy powierzono jej tytułową rolę w produkcji "Barbara i Jan", czyli pierwszym polskim serialu. "Barbara i Jan" był serialem komediowo-sensacyjnym. Początkująca młoda dziennikarka i doświadczony fotoreporter jeżdżą po Polsce samochodem marki syrena w poszukiwaniu materiału na reportaż. W każdym odcinku mają przygotować jeden banalny temat, ale podczas jego realizacji zawsze napotykają zupełnie nieprzewidziane sytuacje i trudności, które sprawiają, że ostatecznie ich reportaż staje się nadzwyczaj wyjątkowy.

Przed "Barbarą i Janem" Traczykówna kojarzona była bardziej ze słuchowisk radiowych, ponieważ miała charakterystyczny, dziecięcy głos. Aktorka miała opinię "młodej zdolnej", ale wcale nie zależało jej na sławie. Uważała, że najważniejsze jest, by po prostu... dobrze robić swoje.

Nie można zapomnieć o jej wspaniałej roli w popularnym serialu Jerzego Antczaka "Noce i dnie", gdzie zagrała Michalinę Ostrzeńską, żonę Daniela (w tej roli Jerzy Kamas). Pojawiła się również w filmach Stanisława Barei "Brunet wieczorową porą" i "Miś" - wołała swym charakterystycznym głosem: "Wyngiel jest we wiosce. Będzie wojna. Przed wojną też wyngiel przywieźli".

Janina Traczykówna: Jej wielka miłość

Nie wyobrażała sobie swojego życia bez Witolda Skarucha, dla którego straciła głowę, gdy oboje byli jeszcze studentami warszawskiej szkoły teatralnej.

"To nie była miłość od pierwszego wejrzenia. Na początku nawet specjalnie się nie lubiliśmy. Dopiero na ostatnim roku zakochaliśmy się w sobie... Najpierw na scenie, potem w życiu. Byliśmy skrajnie różni pod względem charakterów, świetnie się uzupełnialiśmy i może właśnie dlatego udało się nam stworzyć szczęśliwy związek" - wyznała kiedyś, wspominając ukochanego.

Janina Traczykówna i Witold Skaruch (niezapomniany profesor Sędłak z "W labiryncie") przez niemal 60 lat uchodzili za najbardziej zgodną aktorską parę w Polsce. Razem debiutowali też na scenie, na której później często się spotykali. Na ekranie zagrali wspólnie w jednym odcinku "Pogranicza w ogniu" w 1991 roku i w filmie "Wszyscy jesteśmy Chrystusami" (2006).

Rolą pani Janiny, która najbardziej zapadła w pamięci widzom, była postać matki Adasia Miauczyńskiego w filmie "Dzień świra" (2002) z Markiem Kondratem w roli głównej, za którą dostała nominację do Orła, Polskiej Nagrody Filmowej.

Zaraz potem przyjęła propozycje zagrania w "Na dobre i na złe" oraz w niesłusznie dziś zapomnianym serialu "Dom niespokojnej starości", a w 2008 roku wcieliła się w Ostojową w "39 i pół". Ostatni raz pojawiła się na ekranie w "Ostatniej akcji" Michała Rogalskiego w 2009 roku.

17 lutego 2010 roku Witold Skaruch zmarł po długiej chorobie. Janina Traczykówna postanowiła wtedy na zawsze wycofać się z życia publicznego.

Po raz ostatni zgodziła się wystąpić przed kamerą w maju 2015 roku - razem z Janem Kobuszewskim nagrała wtedy w studiu TVP Seriale pozdrowienia dla uczestników 1. Festiwalu Polskich Seriali Telewizyjnych w Elblągu.

Zobacz również:

Monica Vitti nie żyje. Gwiazda włoskiego kina miała 90 lat

Ewa Krzyżewska: Nie tylko "Popiół i diament"

Demi Moore: Poruszają mnie rzeczy prowokujące

Lady Gaga chciałaby wyreżyserować film

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Janina Traczykówna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy