Pierce Brosnan będzie miał swoją pierwszą solową wystawę malarską
Gwiazdor od zawsze chciał zostać malarzem i nigdy nie stracił kontaktu z malarskim płótnem i farbami. Nigdy jednak nie myślał o tym, aby swoje dzieła zaprezentować światu. Do tego zachęciła go jego druga żona. Jego pierwszą wystawę, zatytułowaną "So Many Dreams”, będzie można oglądać od 21 maja. I będzie co, bo zostanie zaprezentowanych 100 rysunków. Najstarsze prace pochodzą z 1987 roku.
Pierce Brosnan nawet przez chwilę pracował jako ilustrator. Gdy jednak rozkręciła się jego kariera aktorska, na malowanie i rysowanie pozwalał sobie tylko w przerwach od planu filmowego. Swoją spuściznę malarską uważa za pewnego rodzaju autobiografię.
Odbiorcom jego sztuki nie będzie jednak zbyt łatwo odczytać przesłanie, które niosą jego prace. Portrety i pejzaże Brosnana są bowiem dosyć abstrakcyjne.
Aktor znów zaczął więcej malować, gdy w 1987 r. u jego pierwszej żony, australijskiej aktorki Cassandry Harris zdiagnozowano raka jajnika. To zajęcie pozwalało mu poradzić sobie z trudnymi emocjami, których wtedy doświadczał. Dzisiaj chętnie oddaje się malowaniu w trakcie prowadzenia rozmów telefonicznych w swoim domu. Do zorganizowania wystawy zachęciła go druga żona, dziennikarka Kelly Smith. On nie przejawiał ku temu wcześniej chęci.
Otwarcie wystawy zbiega się z 70. urodzinami Brosnana, które ten obchodził 16 maja. Prezentację swoich prac traktuje jako prezent, który sprawił samemu sobie. Brosnan chce wkrótce zająć się także innymi formami sztuki. Ceramiką, garncarstwem i rzeźbą.
Zobacz też:
Końcówka maja z wielkimi hitami! Co oglądać na Netfliksie?
Nowy Indiana Jones na festiwalu w Cannes. Harrison Ford z Honorową Złotą Palmą