Reklama

Nie żyje słynny projektant mody Paco Rabanne. Stworzył kostiumy do "Barbarelli"

W piątek 3 lutego zmarł jeden z najsłynniejszych projektantów mody i perfum Francisco Rabaneda y Cuervo, znany jako Paco Rabanne. Jak poinformował Reuters, legendarny kreator odszedł w swym domu w miasteczku Portsall na północy Francji. Miał 88 lat.

Francisco Rabaneda y Cuervo urodził się 18 lutego 1934 roku w położonym w Kraju Basków miasteczku Pasajes. Po tym, jak w trakcie hiszpańskiej wojny domowej jego ojciec został zastrzelony przez żołnierzy Francisco Franco, cała rodzina przyszłego designera przeniosła się do Francji.

Paco zainteresował się modą dzięki matce, która była krawcową w firmie słynnego projektanta Cristobala Balenciagi. Gdy ten również pochodzący z Hiszpanii projektant w 1937 roku otworzył swój kolejny dom mody w Paryżu, Paco zaczął studia w tamtejszej Akademii Sztuk Pięknych. Studiował architekturę, ale szybko rozpoczął swą przygodę z modą, robiąc szkice strojów dla firm Dior i Givenchy oraz rysunki butów dla znanego projektanta Charles'a Jourdaina.

Reklama

"Barbarella": Niekonwencjonalne podejście Paco Rabanne

Pierwszą własną kolekcję ubrań, już pod nazwiskiem Paco Rabanne, zaprezentował 1966 roku. Pokaz odbył się we wnętrzach paryskiego hotelu George V, a ubrania na wybiegu prezentowano przy muzyce, co było nowością. Nie tylko akompaniament sprawił, że Rabanne zyskał rozgłos. Ubrania, które wówczas pokazał, były uszyte z nietypowych na owe czasy materiałów. Sięganie po aluminium, metal, plastiku, a nawet papieru stało się zresztą znakiem firmowym projektanta. To niekonwencjonalne podejście do projektowania ubrań zaowocowało w 1968 roku propozycją stworzenia kostiumów do filmu "Barbarella".

W 1969 roku, a więc na samym początku istnienia marki, Paco Rabanne postanowił, że oprócz ubrań będzie też tworzył i sprzedawał perfumy. Dziś to właśnie zapachy są najpopularniejszym produktem tej marki.

Rabanne zasłynął nie tylko ze swych projektów, ale też z ekscentrycznych wypowiedzi w telewizji. Głosił między innymi, że ma 75 tys. lat, ma za sobą wiele wcieleń, w tym prostytutki w czasach króla Ludwika XIV. Twierdził też, że spotkał istoty pozaziemskie, a w jednym z wcześniejszych wcieleń zamordował faraona Tutenchamona.

W 2006 roku odwiedził Ukrainę i powiedział o jej rozwoju po odzyskaniu niepodległości: "Ukraina przypomina mi kwiat, który rozwija swe płatki na moich oczach".

"Barbarella": Hit sprzed dekad

Akcja produkcji w reżyserii Rogera Vadima rozgrywa się w odległej przyszłości. Tytułowa kosmiczna superagentka otrzymuje wiadomość na temat niebezpieczeństwa zagrażającego Ziemi. Pewien pozbawiony skrupułów naukowiec terroryzuje bowiem świat skonstruowaną przez siebie maszyną o zabójczej mocy. Barbarella udaje się więc z misją powstrzymania go.

Za realizację nowej wersji filmu odpowiada wytwórnia Sony Pictures. Produkcja jest na razie na wczesnym etapie przygotowań - nie zatrudniono jeszcze scenarzysty ani reżysera. Wiadomo że w głównej roli obsadzono Sydney Sweeney.

Zobacz również:

Wojciech Pokora: Aktor z przypadku? Mija pięć lat od śmierci artysty

Znany reżyser zwolniony z więzienia po dwóch dniach głodówki

Zygmunt Malanowicz zaliczył debiut, który wywołał w Polsce burze. Jak potoczyła się jego kariera?

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy