Reklama

Nie żyje Rio Hackford. Miał 52 lata

Akor i właściciel klubów Rio Hackford zmarł w czwartek w Huntington Beach w Kalifornii. Miał 52 lata. Gwiazdor wystąpił w takich produkcjach jak: "Jonah Hex", "Swingers" "Treme" i "The Mandalorian". Jego brat Alex Hackford przekazał, że odszedł z powodu choroby.

Rio Hackford, syn reżysera Taylora Hackforda, został zapamiętany przez przyjaciół jako "łącznik wszelkiego rodzaju ludzi" - powiedział jego przyjaciel, scenarzysta D.V. DeVincentis.

"Nie tylko miał obsesję na punkcie filmów i tego, co odzwierciedlały i jak przyciągały, był kimś więcej: superfanem niezliczonych scen, szczególnych gestów niedocenianych aktorów, dziwnych zwrotów w karierze, głośnych powrotów[...]" - napisał DeVincentis na Instagramie.

Rio Hackford: Radość życia

Hackford był znany z radości życia i hojnego przyjmowania artystów w swoich klubach, w tym Matador i One-eyed Jacks w Nowym Orleanie, gdzie był także właścicielem Pal's Lounge. 

Reklama

W "The Mandalorian" wcielił się w droida IG-11, któremu głos podkładał Taiki Waititi. Ostatnio grał menedżera w serialu "Pam & Tommy".

Hackford ma na swoim koncie także epizodyczne role w filmach, grał narkomana w "Pretty Woman" i barmana w "Strange Days". Wystąpił także jako Skully w "Swingers". 

Pozostawił żonę Libby Grace; dwoje dzieci; brata Alexa; ojca i macochę Helen Mirren.

Zobacz też:

"Fantastyczne zwierzęta": Najbardziej pechowa produkcja roku?

Jennifer Garner: Krucha i wrażliwa? Aktorka, która potrafi się "postawić"

Susan Sarandon zamiast Sharon Stone? Kogo zagra hollywoodzka gwiazda?

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy