Reklama

Miliard dolarów! Pierwszy taki chiński film?

Wraz z rozpoczęciem Chińskiego Nowego Roku i związanego z tym tygodniowego święta, w Chinach zaczyna się najlepszy okres dla miejscowych kin. To zwykle wtedy bite są kolejne rekordy kasowe. Czy następnym z nich będzie pojawienie się pierwszego chińskiego filmu, który zarobi ponad miliard dolarów? Prognozy wskazują na to, że wkrótce możemy być świadkami pokonania kolejnej bariery przez tamtejsze kino. A ma tego dokonać patriotyczne widowisko wojenne zatytułowane "The Battle at Lake Changjin II: Watergate Bridge".

Wraz z rozpoczęciem Chińskiego Nowego Roku i związanego z tym tygodniowego święta, w Chinach zaczyna się najlepszy okres dla miejscowych kin. To zwykle wtedy bite są kolejne rekordy kasowe. Czy następnym z nich będzie pojawienie się pierwszego chińskiego filmu, który zarobi ponad miliard dolarów? Prognozy wskazują na to, że wkrótce możemy być świadkami pokonania kolejnej bariery przez tamtejsze kino. A ma tego dokonać patriotyczne widowisko wojenne zatytułowane "The Battle at Lake Changjin II: Watergate Bridge".
Kadr z filmu "The Battle at Lake Changjin II: Watergate Bridge" /materiały prasowe

"The Battle at Lake Changjin II: Watergate Bridge" to kontynuacja drugiego najbardziej kasowego filmu ubiegłego roku na całym świecie. Opowiada prawdziwą historię zwycięstwa wojsk chińskich nad amerykańskimi w trakcie wojny koreańskiej. "The Battle of Lake Changjin", który debiutował w chińskich kinach w październiku ubiegłego roku, zarobił tam 913 milionów dolarów. Lepiej od niego na świecie poradził sobie tylko "Spider-Man: Bez drogi do domu".

Reklama

Jak informuje portal "Variety", druga część wojennego widowiska wystartowała w Chinach 1 lutego. Wyświetlana z podtytułem "Watergate Bridge" do połowy dnia zdążyła zarobić ponad 75 milionów dolarów. Szacuje się, że już pierwszego dnia wyświetlania zarobi ponad 100 milionów, co jest dobrym prognostykiem na dalsze dni.

Trwający tydzień okres wolnego od pracy, sprzyja chodzeniu do kina, a patriotyczne widowiska takie jak to są w Chinach oglądane szczególnie chętnie. Coraz głośniej mówi się o tym, że "Watergate Bridge" zarobi w sumie ponad miliard dolarów i tym samym zostanie najbardziej kasowym filmem w historii chińskiej kinematografii.

Film "Watergate Bridge" wyreżyserowała ta sama trójka najbardziej wziętych chińskich reżyserów, która pracowała przy poprzedniej części wojennej serii. To Tsui Hark, Dante Lam oraz Chen Kaige. W obsadzie filmu znalazł się m.in., najbardziej kasowy chiński aktor: Wu Jing. Na ekranie partneruje mu inny gwiazdor: Jackson Yee.

Choć okres Chińskiego Nowego Roku to czas, gdy do kin trafiają najciekawsze chińskie filmy - i tak jest też w tym roku - według analiz, wojenne widowisko nie musi obawiać się konkurencji. W pobiciu rekordu kasowego mogą mu przeszkodzić jedynie restrykcje związane z COVID-19 i rozpoczynające się w Pekinie w najbliższy piątek zimowe igrzyska olimpijskie.

Pierwsze wyniki chińskiego box-office'u wskazują na to, że "Watergate Bridge" zgarnął aż 43 proc. wtorkowych zysków. Na drugim miejscu z 16 proc. jest dramat "Only Fools Rush In". Pierwszą trójkę uzupełnia komedia "Too Cool to Kill".

Zobacz również:

Polska seksbomba porzuciła aktorstwo. Co robi dziś?

Rozenek-Majdan bez cenzury. Gwiazda TVN w erotycznych scenach

Młoda polska aktorka nago na planie. Starszy partner zawstydzony

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama