Mila Kunis: Ukrainka, która podbiła Hollywood i serce Ashtona Kutchera
Widzowie znają ją z ról w popularnych komediach: "Ted", "To tylko seks", "Złe mamuśki" czy serialu "Różowe lata 70.", ale Mila Kunis świetnie radzi sobie także w poważniejszym repertuarze, co udowodniła m.in. kreacją w "Czarnym łabędziu". Nie wszyscy jednak wiedzą, że urodziła się na terenie dzisiejszej Ukrainy jako Milena Markowna Kunis. Jak trafiła na hollywoodzki szczyt?
Wielkie oczy, namiętne usta, nienaganna figura i... poczucie humoru - to największe atuty pięknej aktorki, która dwukrotnie sięgała po tytuł najseksowniejszej kobiety roku 2012 i 2013 według magazynów "Esquire" i "For Him Magazine". W uzasadnieniu napisano: "Mila jest najładniejszą, najbardziej interesującą i najbardziej zabawną gwiazdą filmową".
Mila Kunis urodziła się 14 sierpnia 1983 roku na Ukrainie. Gdy miała osiem lat, jej rodzice - nauczycielka fizyki oraz inżynier - zdecydowali się przenieść do Stanów Zjednoczonych, by zapewnić dzieciom lepszą przyszłość. Początkowo Mila miała problemy z adaptacją w nowym środowisku, w czym przeszkadzał jej dodatkowo wygląd - duże oczy i grube usta.
"Wyglądałam komicznie. To było straszne i doskonale rozumiem tych, co się ze mnie wyśmiewali" - wspominała po latach.
Karierę aktorską Kunis zaczynała od reklam. Potem przyszły epizody w takich serialach, jak "Słoneczny patrol" oraz "Siódme niebo". Przełomem w karierze Kunis okazała się kreacja Jackie Burkhardt w niezwykle popularnym serialu telewizyjnym "Różowe lata 70.". Emitowana od 1998 roku produkcja zapoczątkowała również kariery innych młodych zdolnych: Tophera Grace'a, Laury Prepon, Wilmera Valderramy oraz Ashtona Kutchera, który obecnie jest mężem Kunis.
Jedną z jej pierwszych ról na dużym ekranie był występ w komedii dla nastolatków "Sztuka rozstania" (2001), w której zagrała u boku Kirsten Dunst. Po rolach w kolejnych, niespecjalnie udanych komediach: "Gdy zgaśnie namiętność", "Przeprowadzka McAllistera", "Chłopaki też płaczą" aktorka postanowiła spróbować sił w kinie akcji. Zagrała u boku Marka Wahlberga w adaptacji słynnej gry komputerowej "Max Payne" (2008), a potem w "Księdze ocalenia" (2010) z Denzelem Washingtonem w roli głównej.
Najlepszą z dotychczasowych kreacji Kunis stworzyła w filmie "Czarny łabędź" (2011) Darrena Aronofskyego. Aktorka nie ustępowała na ekranie - ani urodą, ani grą aktorską - wcielającej się w główną rolę Natalie Portman, wyróżnionej Oscarem (Kunis musiała się zadowolić nominacją do Złotego Globu).
Rolą w "To tylko seks" (2011) Willa Glucka Mila Kunis wróciła do występów w komediach. Film, w którym zagrała z Justinem Timberlake'iem ("The Social Network", "Wyścig z czasem"), opowiada o dwójce przyjaciół, którzy postanawiają uprawiać seks bez zobowiązań. Sprawy komplikują się jednak, gdy jedno z bohaterów zaczyna się angażować emocjonalnie. Czy to koniec ich przyjaźni? Co z tą nadzwyczajną "chemią", która ich połączyła od pierwszego spotkania?
Film w czwartkowy wieczór (27 stycznia) o godzinie 21:05 przypomni Polsat.
"Zawsze chciałem zrobić film, który by w jakiś sposób nawiązywał do starych produkcji z Hepburn i Tracym" - mówił reżyser Will Gluck, mówiąc o swojej miłości do pełnych ciętych dialogów komedii ze złotych lat Hollywood. Dlatego scenariusz "To tylko seks" ze swoimi komicznymi sytuacjami i czarującymi, chociaż niedoskonałymi bohaterami, okazał się być strzałem w dziesiątkę.
"Pomiędzy Justinem i Milą wytworzyła się niewiarygodna chemia. To było jak magia. Po prostu chciało się ich oglądać razem. Wygrałem los na loterii, mogąc pracować z tą dwójką. Mila jest zabawna, charyzmatyczna i piękna. Dobrze się na nią patrzy. Szczególnie, gdy jest z Justinem" - mówił reżyser.
Świetną rolę komediową Kunis stworzyła w filmie "Ted" (2012). Aktorka zagrała w obrazie Setha MacFarlane'a dziewczynę głównego bohatera (Mark Wahlberg), którego na złą drogę bez przerwy sprowadza ożywiony w dzieciństwie... pluszowy miś.
W kolejnych latach można było oglądać Kunis w takich filmach, jak "Oz Wielki i Potężny" (2013), "Więzy krwi" (2013) i "Choleryk z Brooklynu" (2014). W 2015 roku zagrała główną bohaterkę, Jupiter Jones, produkcji sci-fi sióstr Wachowskich "Jupiter: Intronizacja". Film okazał się kompletną klapą, ale nie zaszkodził jej karierze.
W ostatnich latach oglądaliśmy Kunis w obrazoburczej, świetnie przyjętej przez widzów komedii "Złe mamuśki" (2016) i jej sequelu o podtytule "Jak przetrwać święta" (2017), W obu wcielała się w jedną z głównych bohaterek - przepracowanych i niedocenianych młodych mam, które porzucają swoje obowiązki, by doświadczyć od dawna upragnionej wolności.
W 2018 roku Kunis wystąpiła w komedii "Szpieg, który mnie rzucił". Ostatnie kreacje aktorki pochodzą z dramatu "Four Days" (2020) i komedii "Skandal w hrabstwie Yuba" (2021).
Mężem Mili Kunis jest Ashton Kutcher. Poznali się, kiedy ona miała 14 lat, a on 19. "Pierwszy raz w życiu całowałam się właśnie z nim" - opowiada aktorka. Miało to miejsce na planie serialu "Różowe lata 70.", w którym razem występowali. "Zachowywała się, jakby robiła to już tysiąc razy. Byłem bardzo zdenerwowany " - dodaje Kutcher.
Zanim zostali parą, oboje przeżyli miłosne rozczarowanie. Mila przez osiem lat spotykała się Macaulayem Culkinem ("Kevin sam w domu"). Ashton zakochał się w swojej idolce z nastoletnich lat - Demi Moore. Gdy w 2005 roku brali ślub, ona miała 43 lata, a on 27.
W 2012 roku Mila Kunis i Ashton Kutcher spotkali się przypadkowo na jednej z hollywoodzkich imprez. Mila od dwóch lat była singielką, Ashton nie mieszkał już wtedy z Moore.
Poszli na randkę. Obiecali sobie, że nigdy nie wezmą ślubu. Nie dotrzymali słowa. W lutym 2014 roku przyszła na świat ich córka Wyatt, a 4 czerwca 2015 roku zostali małżeństwem. Syn Dimitri urodził się rok później.
Zobacz również:
Nie żyje Barbara Krafftówna. Co z pogrzebem?
Johnny Depp wraca do aktorstwa! Zagra króla Ludwika XV
"Spider-Man: Bez drogi do domu" znów najlepszy w USA
"Gierek": "Klan" w wersji PRL doprawiony szczyptą "07 zgłoś się" [recenzja]
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.