Matthew McConaughey potępił masakrę w Uvalde. To jego rodzinna miejscowość
Co najmniej osiemnaścioro dzieci i trzy osoby dorosłe zginęły w strzelaninie, do której doszło w teksańskim mieście Uvalde. Kilkoro osób rannych trafiło też w wyniku tej strzelaniny do szpitala. Tragedia wstrząsneła mieszkańcami USA, a szczególnie mocno przeżył ją aktor Matthew McConaughey, który pochodzi z Uvalde. Aktor stwierdził, że takie ataki to już w Stanach epidemia i wezwał swoich rodaków do walki z przemocą spowodowaną powszechnym dostępem do broni.
"Jak wszyscy doskonale wiecie, doszło dzisiaj do kolejnej masowej strzelaniny. Tym razem w moim rodzinnym mieście Uvalde. Po raz kolejny w tragiczny sposób udowodniliśmy, że nie potrafimy być odpowiedzialni za prawa, które otrzymaliśmy razem z wolnością. Prawdziwym wezwaniem do akcji dla każdego Amerykanina jest teraz to, by dłużej i głębiej spojrzał w lustro i zapytał sam siebie, co tak naprawdę ceni? Jak może naprawić ten problem? Jakie małe poświęcenia jest w stanie zrobić dzisiaj sam, aby jutro mógł przetrwać zdrowszy i bezpieczniejszy naród, stan, nasza dzielnica? Nie możemy po prostu wziąć głębokiego wdechu, poszukać wymówek i zaakceptować tych tragicznych realiów jako status quo" - napisał w mediach społecznościowych Matthew McConaughey.
"Amerykanie, Teksańczycy, matki i ojcowie, nadszedł dla nas czas ponownej oceny i rozróżnienia naszych pragnień od naszych potrzeb. Musimy ułożyć na nowo nasze wartości i znaleźć wspólną płaszczyznę ponad tą niszczącą amerykańską rzeczywistością, która stała się tragicznym problemem naszych dzieci. To epidemia, którą możemy kontrolować. Niezależnie od tego, po której stronie sporu jesteśmy, wiem, że możemy być lepsi. Musimy być lepsi. Musimy podjąć działania, aby żaden rodzic nie przeżywał tego, co przeżywają teraz rodzice z Uvalde oraz wszyscy rodzice przed nimi, którzy cierpieli to samo" - dodał w dalszej części swojego przejmującego wpisu aktor.