Reklama

Mateusz Damięcki wystraszył fanów! Okazało się, że chodzi o "Furiozę"

Mateusz Damięcki zamieścił ostatnio na Instagramie zdjęcie, które zaniepokoiło jego fanów. Na szczęście okazało się, że fotka to pamiątka z pracy na palnie "Furiozy". Dlaczego aktor wrócił wspomnieniami do tego popularnego filmu?

Mateusz Damięcki, podobnie jak wielu jego kolegów i koleżanek po fachu, jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Informuje o swoich nowych projektach, zamieszcza zdjęcia zza kulis, często komentuje bieżące wydarzenia społeczne czy polityczne. Ostatnio zamieścił na Instagramie fotkę, na której jego twarz była pokryta krwią. Fani nieco się przestraszyli, jednak okazało się, że to tylko zdjęcie zza kulis jednego z najważniejszych filmów w karierze Damięckiego, czyli "Furiozy".

"Furiza": Rok od premiery

"To zdjęcie zrobiłem 15 maja 2019 roku. Tuż po scenie, kiedy po niezbyt udanej dla mojego bohatera ustawce w przejściu, Krzysztof Stebnicki goli sobie głowę na łyso maszynką przyniesioną przez Kaszuba. Tak właśnie narodził się Golden. Równo rok temu na ekrany kin wjechała "Furioza". I to był bardzo ważny dla mnie dzień. Dziękuję wszystkim, którzy w Goldena uwierzyli — na etapie robienia, a potem oglądania. Furioza jest zawsze na wojnie ! Furia! Furia! Furioza!" - napisał na Instagramie Mateusz Damięcki.

Reklama

"Furioza": Rola życia Mateusza Damięckiego?

Przygotowując się do roli Goldena Mateusz Damięcki przez kilka miesięcy zaczynał i kończył dzień na siłowni. Wręcz otwierał ją i zamykał - ćwiczył o 6:30 i po 22:00. To właśnie regularność i determinacja pomogły mu w tym, aby przekonać do siebie kumpli od sztangi, którzy dopiero po pewnym czasie w ogóle zaczęli zbijać z nim pionę. Efekt tej pracy był też jednak taki, że na moment rodzina przestała go poznawać.

Było warto, bo to właśnie rola w "Furiozie" sprawiła mu największą satysfakcję w całej karierze. Aktor zaznacza jednak, że nie czuje się do końca spełniony.

"Furioza": O czym opowiada film?

"Furioza" to inspirowany prawdziwymi wydarzeniami film, który pokazuje świat, o którym większość z nas nie ma pojęcia. Świat kibiców - ultrasów, chuliganów i kobiet, które są z nimi w związkach. Scenariusz filmu powstawał kilka lat i oparty jest na prawdziwych relacjach gangsterów, dziennikarzy i agentów Centralnego Biura Śledczego Policji. Czym jest dla nich honor? Co się dzieje z tymi, którzy łamią zasady? Ile warta jest lojalność? Jak daleko można się posunąć dla czystej adrenaliny? Za co kochają ich dziewczyny? Czego w takiej grupie szuka jeden z głównych bohaterów filmu, będący na co dzień lekarzem (w tej roli Mateusz Banasiuk)? Jak potoczy się historia Dzikiej (Weronika Książkiewicz), która choć zna zasady, spróbuje rozbić układ, w którym się wychowała? Jaką cenę za bycie w Furiozie zapłaci Golden (Mateusz Damięcki)?

Zobacz też:

Tom Felton w przeszłości uciekł z odwyku. Uzależnienie zawładnęło jego życiem

Joanna Opozda jako Brigitte Bardot. Ta rola zrobi z niej wielką gwiazdę?

"Powrót do przyszłości": To on miał zagrać główną rolę

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mateusz Damięcki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy