Reklama

"Powrót do przyszłości": To on miał zagrać główną rolę

"Waxing On: The Karate Kid and Me" to tytuł nowej autobiografii Ralpha Macchio, aktora, który zasłynął rolą Daniela LaRusso w serii filmów "Karate Kid". Macchio mógł jeszcze mocniej zapisać się w historii popkultury, gdyby obsadzono go jako Marty'ego McFly'a w "Powrocie do przyszłości". W książce opisał kulisy castingu do tej produkcji...

"Waxing On: The Karate Kid and Me" to tytuł nowej autobiografii Ralpha Macchio, aktora, który zasłynął rolą Daniela LaRusso w serii filmów "Karate Kid". Macchio mógł jeszcze mocniej zapisać się w historii popkultury, gdyby obsadzono go jako Marty'ego McFly'a w "Powrocie do przyszłości". W książce opisał kulisy castingu do tej produkcji...
Tak miał wyglądać Marty McFly /Getty Images

W 1984 r., gdy wielką popularnością cieszył się w kinach film "Karate Kid", grający w nim główną rolę Ralph Macchio dostał zaproszenie na spotkanie ze Stevenen Spielbergiem i Robertem Zemeckisem. Szukali oni aktora, który zostałby twarzą filmu "Powrót do przyszłości".

Reklama

Ralph Macchio: To on miał zagrać w "Powrocie do przyszłości"

"Spotkaliśmy się we trójkę w apartamencie hotelowym w Nowym Jorku. Nie musiałem odgrywać żadnych scen, mimo że już wcześniej dostałem scenariusz 'Powrotu do przyszłości' (...). Musieli myśleć o mnie, jako o potencjalnym Martym McFly'u. Spotkanie i rozmowa przebiegły w pozytywnej atmosferze. Poznałem Spielberga kilka lat wcześniej, gdy szukał obsady do 'E.T.'. Dzięki temu panowała luźniejsza atmosfera" - Macchio wspomina w książce "Waxing On: The Karate Kid and Me", która miała premierę 18 października.

"Zapadło mi w pamięć, że podczas rozmowy zwrócono mi uwagę na to, że główny bohater jest w scenariuszu kimś typowo amerykańskim. Martwiło ich to, że mam nowojorski akcent, którego należałoby się wyzbyć oraz, że pochodzę z typowej dla Wschodniego Wybrzeża włoskiej społeczności. (...) Od tamtego momentu podczas spotkania starałem się ukryć moją 'nowojorskość' i pełny optymizmu mówiłem, że mogę stać się typowym chłopakiem z środkowych Ameryki. (...) Chciałbym zobaczyć to na wideo. Musiało to wyglądać bardziej zabawnie" - opowiada.

Choć Ralphowi dano pewne nadzieje, ekipa "Powrotu do przyszłości" nie złożyła mu później żadnej propozycji. Macchio dodał, że, jak na ironię, rolę Marty'ego McFlya dostał Kanadyjczyk, Michael J. Fox. Przyznaje jednak, że obsadzenie Foxa było strzałem w dziesiątkę.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michael J. Fox
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy