Lewis Hamilton producentem filmu z Bradem Pittem. Zadebiutuje jako aktor?
Tydzień temu media obiegła informacja, że siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 będzie jednym z producentów filmu fabularnego o królowej sportowych motorowych, w którym główną rolę zagra Brad Pitt. Teraz Lewis Hamilton doprecyzował, że nie planuje występować w tym obrazie jako aktor, gdyż boi się, że zakończyłoby się to porażką.
W filmie, który nie ma jeszcze tytułu, Brad Pitt zagra utytułowanego kierowcę Formuły 1, który wraca z emerytury, by pomóc innemu, początkującemu kierowcy. Film wyreżyseruje Joseph Kosinski, a wyprodukuje Jerry Bruckheimer - obaj są autorami sukcesu "Top Gun: Maverick". W gronie producentów znalazła się również legenda Formuły 1- Lewis Hamilton. Po dystrybucji kinowej film trafi na platformę Apple.
"Pracujemy teraz nad scenariuszem. Muszę przyznać, że spędzanie czasu z Bradem Pittem to coś epickiego" - mówił Lewis Hamilton, cytowany przez Reutersa. "Jeśli spojrzymy na wszystkie filmy o wyścigach, to niekoniecznie każdy z tych ostatnich był spektakularny. Chcemy to zmienić. (...) Chodzi o pokazanie, jak wspaniały jest ten sport ludziom, którzy być może nigdy go nie oglądali. Ale także o oddanie prawdziwego ducha wyścigów w filmie" - stwierdził.
Hamilton wspomniał o tym, że do projektu zaangażowane będą osoby na co dzień pracujące przy Formule 1. "Na pewnym etapie będziemy potrzebować kierowców, jestem tego pewien. (...) Ale nie jesteśmy aktorami i nie chcemy, żeby ten film był porażką. Dlatego nie zamierzam być jego częścią jako aktor" - wyjawił.