Reklama

"Lęk": Niebanalny scenariusz Moniki Sobień-Górskiej. Co wiemy o żonie Roberta Górskiego?

Na początku listopada do polskich kin trafi "Lęk" Sławomira Fabickiego z Magdaleną Cielecką i Martą Nieradkiewicz w rolach głównych. Autorką scenariusza do filmu jest Monika Sobień-Górska, dziennikarka, autorka sześciu książek z gatunku literatury faktu, ostatnio powieści sensacyjnej napisanej z Marszałkiem Senatu, Tomaszem Grodzkim, a także stała felietonistka "Zwierciadła". Prywatnie jest żoną Roberta Górskiego, znanego komika, satyryka i lidera "Kabaretu Moralnego Niepokoju".

Na początku listopada do polskich kin trafi "Lęk" Sławomira Fabickiego z Magdaleną Cielecką i Martą Nieradkiewicz w rolach głównych. Autorką scenariusza do filmu jest Monika Sobień-Górska, dziennikarka, autorka sześciu książek z gatunku literatury faktu, ostatnio powieści sensacyjnej napisanej z Marszałkiem Senatu, Tomaszem Grodzkim, a także stała felietonistka "Zwierciadła". Prywatnie jest żoną Roberta Górskiego, znanego komika, satyryka i lidera "Kabaretu Moralnego Niepokoju".
Monika Sobień-Górska i Robert Górski zapewniają, że doskonale się uzupełniają /Kurnikowski /AKPA

Monika Sobień-Górska to absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim oraz scenariopisarstwa w Szkole Filmowej Wajdy. Co ciekawe, właśnie w murach tej ostatniej uczelni poznała wykładowcę i reżysera Sławomira Fabickiego, który zaproponował jej współpracę przy wspólnym projekcie filmowym.

Monika Sobień-Górska: Nie mogła się uwolnić od tej historii

Jak powstał pomysł? W 2013 roku Monika Sobień-Górska poznała osobę, która znajdowała się w zaawansowanym stadium nieuleczalnej choroby. Kobieta poprosiła swoją przyjaciółkę, by ta odbyła z nią podróż do jednej z europejskich klinik końca życia.

Reklama

"Nie mogłam uwolnić się od tej historii, która pączkowała we mnie dziesiątkami pytań zarówno tych dotyczących prawa do decydowania o swojej śmierci, ale też pytań o granice wolności, szczególnie wolności bliskiej osoby, którą stawiamy przed takim dylematem" - mówi scenarzystka.

- Sposobem na osobiste przepracowanie tych emocji, własnych lęków było stworzenie filmowej opowieści na ten temat. Zaczynając pisać scenariusz 'Lęku', nie wiedziałam, jak on się skończy. Po prostu 'wsiadłam do tego samochodu z bohaterkami' i pojechałam z nimi w podróż, przepuszczając ich emocje przez siebie. 'Lęk' to filmowa opowieść nie tylko o odchodzeniu i towarzyszeniu w odchodzeniu bliskiej osoby. To też historia o zbudowaniu siebie na nowo, o odnalezieniu w sobie siły, by zacząć żyć według swoich potrzeb, a nie oczekiwań innych. Nawet tych, których się kocha" - dodaje.

"Lęk" otrzymał Nagrodę Publiczności w trakcie tegorocznego Warszawskiego Festiwalu Filmowego, zebrał też doskonałe recenzje na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Na obu tych festiwalach Monice Sobień-Górskiej towarzyszył mąż. Jak Robert Górski ocenił film, który wyszedł spod pióra jego żony?

Robert Górski ocenia "Lęk"

Po wyjściu z prapremierowego seansu "Lęku" w Gdyni Robert Górski nie krył zachwytu, choć przyznał, że nie jest obiektywny, ponieważ autorką scenariusza jest jego żona. ­

"Film bardzo mi się podobał. To dzieło ludzi dojrzałych. Bez formalnych fajerwerków, bez typowych dla kina akcji zwrotów, przewrotek, film opowiedziany nie przez wydarzenia, ale przez postaci i ich charaktery. Wiem, że pewnie wzbudzi kontrowersje, ale jest to produkcja wyjątkowa i pobudzi widzów do dyskusji" - wyznał.

"Cieszę się też, że reżyser Sławek Fabicki wraca po długiej przerwie z tak dobrym obrazem. Osobna wartość to duet Cielecka-Nieradkiewicz. To film dwóch aktorek, dwóch sióstr. Dawno Magda Cielecka nie miała filmowej roli o takim ciężarze, z kolei Nieradkiewicz, którą wcześniej znałem słabo, jest tu dla mnie odkryciem. Ich relacja jest autentyczna, czasami wręcz naturalistyczna, antyfilmowa, jakby Fabicki był dokumentalistą, który unika łatwych wzruszeń" - wyjaśnił satyryk.

Monika Sobień-Górska i Robert Górski: Jak się poznali?

Relacja aktora i dziennikarki rozpoczęła się od spotkania w pracy. Monika Sobień-Górska prowadziła portal z wywiadami Wemen.pl, dla którego Robert Górski udzielił wywiadu, promując swój serial "Ucho Prezesa". Para spotkała się na sesji zdjęciowej, która miała ilustrować wywiad. Kilka miesięcy później wzięli ślub. Dziś wychowują 5-letnią córkę. Napisali też wspólną książkę "Jak zostałem Prezesem" - o kulisach "Ucha Prezesa".

"Trafiła mi się wygrana, bo większość satyryków, a trochę ich znam, są prywatnie poważni, często wręcz smutni (...) Ja mam raczej problem w drugą stronę: Robert nieustannie żartuje. Ale ma to też dobre strony. Nie narzeka, jest bardzo pozytywny, bezkonfliktowy, potrafi rozładować każdą stresującą sytuację" - opowiadała scenarzystka "Lęku" w jednym z wywiadów.

"Cieszy mnie sytuacja, w której dziś jestem. Mam żonę, w której jestem zakochany. Małe dziecko. To odmładza. Szczególnie cieszy mnie moment odbierania go z przedszkola i unikanie podejrzeń, że to nie córka a wnuczka. Mam też starsze dziecko, które dobrze się uczy i daje mi powody do dumy. Ja w kabarecie raczej opisuję sytuacje zabawne, absurdalne, Monika w swoim debiucie filmowym opowiada o tej poważniejszej stronie życia - myślę, że dobrze się uzupełniamy" - dodał Robert Górski, który jest starszy od swojej żony o 14 lat.

"Lęk": O filmie

"Lęk" to opowieść o dwóch siostrach. Małgorzata (Magdalena Cielecka) kontroluje każdy aspekt swojego życia. Mocno stąpa po ziemi, jest zdecydowana i świetnie zorganizowana. Wszystko poświęciła karierze. Młodsza siostra Łucja (Marta Nieradkiewicz) jest jej przeciwieństwem - spontaniczna, wiecznie poszukująca, czasem zagubiona. Spełnia się jako matka. Choć ich życiowe drogi często biegły w odmiennych kierunkach, dziś splatają się podczas najważniejszej podróży. Małgorzata jest nieuleczalnie chora, a Łucja ma ją zawieźć do renomowanej kliniki w Szwajcarii.

Każda z nich inaczej widzi cel tej podróży. Dla Małgorzaty ma to być ostatnia droga, chce odejść na własnych warunkach. Z kolei Łucja wierzy, że przekona siostrę do zmiany decyzji i podjęcia walki o życie. Przed nimi czas kłótni, płaczu i śmiechu. Czy będą potrafiły znów być ze sobą tak blisko jak kiedyś? To będzie ich najważniejsze spotkanie. Czy okaże się także ostatecznym rozstaniem?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lęk (2023) | Robert Górski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy