Kubuś Puchatek jakiego nie znamy: Horror według reżysera Rhysa Waterfielda
To jedna z z najbardziej zaskakujących produkcji ostatnich tygodni. Do kin trafi slasher zatytułowany "Winnie the Pooh: Blood and Honey". Początkowo podane było niewiele informacji na temat filmu. Wiemy, że będzie on oparty na motywach "Kubusia Puchatka" A.A. Milne’a. Ostatnio twórca tego filmu, reżyser Rhys Waterfield, w jednym z wywiadów zdradził, że w produkcji, oprócz Kubusia Puchatka i Prosiaczka, pojawi się postać Kłapouchego.
Na podstawie pierwszych zdjęć z filmu "Winnie the Pooh: Blood and Honey" można było przypuszczać, że jego bohaterami będą Puchatek oraz Prosiaczek. Wiadomo było też, że w filmie Waterfielda nie zobaczymy postaci Tygryska. Ten pojawił się bowiem dopiero w książce "Chatka Puchatka", która została wydana dwa lata po "Kubusiu Puchatku". Co za tym idzie, prawa do tej książki nie trafiły jeszcze do domeny publicznej, co miało miejsce w przypadku pierwszej książki Milne’a.
Teraz autor filmu ujawnił, że w jego produkcji zobaczymy innego słynnego mieszkańca Stumilowego Lasu - Kłapouchego.
W wywiadzie dla magazynu "Metro" Waterfield zdradził, że osiołek nie podąży drogą psychopatów Kubusia i Prosiaczka, którzy w poszukiwaniu pożywienia zaczną mordować. W filmie Kłapouchy znajdzie się w trudnej sytuacji.
"Krzyś wyjeżdża i zostawia Kubusia, Prosiaczka i Kłapouchego bez jedzenia. To całkowicie zmienia ich w trakcie dorastania. Stają się nieokiełznanymi, zdziczałymi istotami, które są naprawdę pokręcone i sadystyczne. Zmienia się ich percepcja i stają się obłąkani. W miarę upływu lat starają się przetrwać. W końcu sytuacja staje się na tyle dramatyczna, że w Stumilowym Lesie zaczyna brakować pożywienia. Wtedy Kubuś i Prosiaczek podejmują drastyczną decyzję, która wpływa na los Kłapouchego." – tłumaczy Waterfield.
Jak przyznaje sam reżyser, pomysł na slasherową wersję "Kubusia Puchatka" przyszedł mu do głowy od razu, gdy książka Milne’a trafiła do domeny publicznej.
"Trafiliśmy na informację o tym i uznaliśmy, że możemy z tym zrobić coś naprawdę kreatywnego i zabawnego. Nasi bohaterowie nie są zabójcami w maskach. Byłoby to nudne. To prawdziwe hybrydy ludzi i zwierząt. Było tak nawet wtedy, gdy byli młodzi i Krzyś wciąż ich karmił. Był po prostu dzieciakiem, więc nie zauważał różnicy. Ale oni zawsze byli takimi abominacjami" – tłumaczy reżyser.
Wygląd filmowych Kubusia i Prosiaczka został zainspirowany klasycznym wyglądem tych postaci stworzonym przez Disneya. Twórcy filmu nie mogli jednak z nich skorzystać, bo prawa do tych wizerunków wciąż należą do tego legendarnego studia filmowego.
Zobacz też:
Bradley Cooper jako Leonard Bernstein. Niesamowita przemiana gwiazdora
"Skarb narodów 3" jednak powstanie. Trwają prace nad scenariuszem
Paweł Domagała w zwiastunie filmu "Na chwilę, na zawsze"
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film