Reklama

Krystyna Tkacz: Za uśmiechem ukrywała dramaty. Życie nie oszczędzało aktorki

Krystyna Tkacz, czyli niezapomniana Michalikowa ze "Zmienników" i Kotkowa z serialu "Alternatywy 4", jest jedną z najbardziej lubianych aktorek swojego pokolenia. Na koncie ma już przeszło 100 ról, w życiu prywatnym nie miała jednak łatwo. Dziś gwiazda kończy 75 lat, to wspaniała okazja, aby przyjrzeć się jej skomplikowanym losom.

Krystyna Tkacz nie kryje, że życie nigdy jej nie rozpieszczało. Już jako dziecko dostała od losu potężnego kopniaka - miała trzy lata, gdy zmarła jej mama, a cztery, gdy straciła tatę. Wychowaniem osieroconej Krysi zajęła się babcia, która zastąpiła jej rodziców... Aktorka pamięta, że już wtedy bardzo chciała, by wszyscy ją lubili.

"Zostało mi to na długie lata" - żartuje dziś i opowiada: "Gdy ktoś mnie skrytykował, płakałam całą noc! Przejmowałam się, czy jestem wystarczająco mądra, zdolna, ładna. Byłam uzależniona od opinii innych i wiele czasu upłynęło, zanim zrozumiałam, że jest to niemożliwe".

Reklama

Krystyna Tkacz, wspominając swe niełatwe dzieciństwo, zawsze z wielkim sentymentem mówi o nauczycielce z przedszkola, która pewnego razu zawiozła ją na lekcję fortepianu. Okazało się wtedy, że pięcioletnia dziewczynka ma ogromny talent, niezwykłe wyczucie rytmu i słuch... absolutny. Była pilną uczennicą. Po skończeniu szkoły podstawowej poszła do liceum muzycznego, później ukończyła też szkołę baletową przy Operze Wrocławskiej.

Krystyna Tkacz: "Klęska życiowa"

Jej największym marzeniem nie było jednak zostać sławnym muzykiem czy tancerką, ale aktorką. Przeżyła prawdziwy dramat, kiedy nie dostała się do szkoły teatralnej. "To była dla mnie klęska życiowa!" - powiedziała w wywiadzie.

Aby zarobić na utrzymanie (cofnięto jej akurat wtedy rentę po rodzicach) Krystyna Tkacz zatrudniła się jako spedytorka w PKS. Nie przestała jednak marzyć o aktorstwie i po roku ponownie przystąpiła do egzaminów. Była szczęśliwa, kiedy zobaczyła swoje nazwisko na liście osób przyjętych na 1. rok Wydziału Aktorskiego krakowskiej PWST.

Po raz pierwszy na scenie stanęła we wrześniu 1972 roku, by zagrać Klarę w "Zemście" wyreżyserowanej przez Romana Kordzińskiego w Teatrze Polskim w Poznaniu. Od tamtej pory Krystyna Tkacz odegrała ponad sto ról filmowych i serialowych!

Na opinii kolegów czy krytyków nie zależy jej już tak bardzo, jak kiedyś. Dziś najważniejsze jest dla niej zdanie widzów, którzy przychodzą na jej spektakle lub oglądają ją na ekranie.

Na pytanie, czy marzyła o popularności, odpowiedziała wprost.

Krystyna Tkacz: Będzie pracować do samego końca?

Krystyna Tkacz, którą od kilku lat oglądamy jako Irenę Wyszyńską w "Barwach szczęścia", a od zeszłego roku także jako Wiesławę Górę, matkę doktora Artura (Tomasz Piątkowski) w "Na sygnale", uprawnienia do pobierania emerytury nabyła już ponad dziesięć lat temu. Kiedy jednak dowiedziała się, jaką kwotę Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie przelewać co miesiąc na jej konto, uznała, że umrze z głodu, jeśli przestanie pracować.

"To są głodowe emerytury. Bardzo, bardzo niskie" - żaliła się w wywiadzie. Jak wynika z ustaleń "Super Expressu", aktorka może liczyć na niespełna dwa tysiące złotych emerytury, co - biorąc pod uwagę, że pracuje nieprzerwanie od pół wieku (!) - nie jest kwotą, którą mogłaby się zadowolić.

Aktorka twierdzi, że przez to, że nie dostaje od państwa "godnej" emerytury, musi ciągle dorabiać, angażując się w kolejne projekty.

"My, aktorzy, mało kogo obchodzimy, chyba, że chodzi o ploty, sensacje czy dowcipy. Ludzi nie interesuje to, jak nasze życie wygląda, a dokładnie ta strona życia" - powiedziała "Plejadzie" i dodała, że chyba będzie musiała pracować do śmierci!

Krystyna Tkacz powiedziała kiedyś, że przez wiele lat ciężko harowała, by zabezpieczyć sobie wygodną starość. Życie nie rozpieszczało jej, więc marzyła, by chociaż jego jesień upływała jej bezstresowo.

Zobacz również:

Nie żyje znana ukraińska aktorka. Zginęła w ataku rakietowym

Znany ukraiński aktor zginął na froncie, ratując dzieci

Rosyjska gwiazda TV Lilia Gildiejewa uciekła z Rosji! "Sumienie powoli się budzi"

Wojna w Ukrainie. Oliver Stone wciąż wpatrzony w Putina. Nie tylko on!

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.



INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Krystyna Tkacz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama