Kino na Granicy: "Nosorożec" Ołeha Sencowa w programie
Najnowszy film ukraińskiego reżysera, byłego więźnia politycznego Ołeha Sencowa "Nosorożec" zostanie zaprezentowany podczas 24. Przeglądu Filmowego Kino na Granicy - poinformowali w piątek organizatorzy wydarzenia, które odbędzie się w dniach 29 kwietnia - 3 maja w Cieszynie i Czeskim Cieszynie.
Jak podali organizatorzy 24. Przeglądu Filmowego Kino Na Granicy w komunikacie, "Nosorożec" zostanie wyświetlony w sekcji Polonica prezentującej "najważniejsze światowe filmy minionego roku, w powstaniu których istotną rolę odegrali Polacy". Obok niego w programie znalazły się m.in. "Słabsze ogniwo" Joaquina Del Paso, "Lamb" Valdimara Johannssona, "Kobieta w nocy" Rafała Kapelińskiego oraz "Anatomia" Aleksandry Jankowskiej.
"Nosorożec" opowiada o młodym mężczyźnie mieszkającym w latach 90. w prowincjonalnym, ukraińskim miasteczku. Tytułowy bohater jest silny, sprawny i inteligentny. Mógłby odnieść sukces w wielu dziedzinach, ale nic z tego, bo wyniósł z domu złe wzorce. Jego ojciec regularnie trafia do więzienia za drobne kradzieże i chuligaństwo. On sam obiera w życiu podobną drogę. Najpierw jest złodziejaszkiem, jednak szybko awansuje w przestępczym półświatku i zostaje liderem gangsterów. Kiedy zajmuje tę pozycję, zaczyna odczuwać chęć drastycznej zmiany. Tylko czy inne życie będzie możliwe?
W filmie wystąpili m.in. Serhii Filimonov. Yevhen Chernykov, Yevhen Grygoriev oraz Alina Zevakova. Polskimi producentami obrazu są Dariusz Jabłoński, Violetta Kamińska i Izabela Wójcik (Apple Film Production). Autorem zdjęć jest Bogumił Godfrejów. Za montaż odpowiada Karolina Maciejewska.
Ołeh Sencow zadebiutował w 2012 r. filmem fabularnym "Gracz", który doceniono na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Rotterdamie. W 2013 r. dołączył do Automajdanu, ruchu walczącego o wolność i prawa człowieka. 11 maja 2014 r. został aresztowany na okupowanym przez Rosję Krymie pod zarzutem planowania działań terrorystycznych, a w sierpniu 2015 r. skazano go w Moskwie na 20 lat łagru.
Po aresztowaniu i skazaniu Ołeha Sencowa Polska Akademia Filmowa wraz z Europejską Akademią Filmową zainicjowały apel filmowców z całego świata o jego uwolnienie, pod którym podpisało się wielu twórców filmowych i ludzi kultury, m.in.: Agnieszka Holland, Andrzej Wajda, Krzysztof Zanussi, Paweł Pawlikowski, Małgorzata Szumowska i inni.
7 września 2019 r., po pięciu latach od uwięzienia, Sencow został ułaskawiony i wrócił na Ukrainę wraz z 34 innymi więźniami. W lutym 2020 r. podczas festiwalu w Berlinie odbyła się premiera filmu "Numery", czyli bazującej na sztuce jego autorstwa dystopijnej opowieści o systemie totalitarnym. Prace nad filmem rozpoczęły się, gdy Sencow przebywał w kolonii karnej. W wyreżyserowaniu go pomógł mu Achtem Seitabłajew, z którym Ołeh współpracował za pomocą listów.
Na przełomie lutego i marca br., kilka dni po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, reżyser ogłosił, że dołącza do ukraińskiej obrony terytorialnej. "Cały świat nas teraz wspiera, ponieważ nasza przyszłość zależy od wygrania tej wojny. Mam nadzieję, że międzynarodowe naciski na Putina i Rosję będą kontynuowane i doprowadzą nie tylko do jego militarnej, ale i politycznej porażki, co doprowadzi do zmiany porządku politycznego, a Putin - jako międzynarodowy przestępca - zasiądzie na ławie oskarżonych haskiego Trybunału. Żadnych negocjacji z terrorystami. Tylko zwycięstwo, tylko kapitulacja Rosji. Zwycięstwo będzie nasze. Chwała Ukrainie" - powiedział Sencow w nagraniu opublikowanym na profilu Euromaidan Press na Twitterze.
Zobacz również:
Teraz się wstydzi? Karierę zaczynała od filmów erotycznych
Znany Rosjanin nie ma wątpliwości. "Putin przeżywa psychiczne załamanie"
Najgorszy człowiek na świecie? Te gwiazdy są wciąż zapatrzone w Putina