Joanna Kulig u twórcy Bonda! Zagrała Polkę
Ostanie miesiące były dla Joanny Kulig egzaminem z logistyki, gdyż jednocześnie realizowano dwie produkcje z jej udziałem – polski serial „Pajęczyna” i współtworzony przez Stevena Spielberga i reżyserowany przez Cary'ego Fukunagę ("Nie czas umierać") wojenny serial „Masters of the Air”. Aktorka wyjawiła, że w tym drugim widowisku wciela się w Polkę, która nawiązuje romans z głównym bohaterem granym przez Calluma Turnera.
"Moja rola w 'Masters of the Air' nie jest duża - muszę to podkreślić, żeby nikt później nie był później rozczarowany tym, co zobaczy. Zależało mi, by spotkać się na planie z Carym Fukunagą, którego bardzo cenię" - podkreśliła w rozmowie z PAP Life Joanna Kulig.
Choć rola była tylko gościnna, to stanowiła dla aktorki nie lada wyzwania. Powodem tego było zwłaszcza to, że zdjęcia do wojennej produkcji nałożyły się z realizacją serialu "Pajęczyna" dla platformy Player, gdzie Kulig kreuje kluczową postać, a Amerykanie wymagali od niej bardzo dużej dyspozycyjności. Producent polskiego widowiska, Wojciech Bockenhaim, poszedł jednak aktorce bardzo na rękę przy uzgadnianiu terminów jej obecności na planie.
"Ostatecznie skończyłam 'Pajęczynę' pod koniec lipca, miałam chwilę oddechu, a w połowie sierpnia wyleciałam do Londynu. Tam byłam trzy tygodnie. Nim weszłam na plan, trzeba było zadbać o mój kostium. Musiałam też pod okiem coacha przygotować się do roli po angielsku. Okazało się, że nie udało mi się zrobić wszystkiego jednym rzutem i musiałam dolecieć jeszcze na tydzień. Wróciłam z Londynu kilka dni temu" - mówi Kulig.
"Moją bohaterką jest Paulina, która pracuje w polskiej ambasadzie w Londynie. Miała męża pilota, który został zestrzelony, jest osobą mocno straumatyzowaną. W polskiej restauracji poznaje głównego bohatera (majora amerykańskich sił powietrznych, Johna Egana), w którego wciela się Callum Turner. Wdaje się z nim w romans. Ta relacja jest trudna, bo wpisana jest w II wojną światową, gdy ludzie czuli nieustanny lęk przed śmiercią" - opowiada Kulig. Gwiazda podkreśla, że w "Masters of the Air" jest bardzo mało ról kobiecych. W serialu jest tylko jeszcze tylko jedna postać kobieca poza Pauliną, która wnosi coś więcej do fabuły. Kulig będzie bohaterką czwartego odcinka.
Jak Polka dostała tę rolę? "To był bardzo ciekawy casting, bo nawet nie wiedziałam, kiedy się odbył. Zazwyczaj przy zagranicznych projektach robię self-tape'y (nagranie, które aktor wysyła reżyserowi castingu), czego bardzo nie lubię, bo to jest żmudne i ciężkie. A w tym wypadku miałam 15-minutowe spotkanie z reżyserem, Carym Fukunagą. To była rozmowa o roli, o jego filmach, o mojej 'Zimnej wojnie'. Później okazało się, że to był jednak casting" - wspomina. Ze Spielbergem, który jest współproducentem serialu, także spotkała się dzięki "Zimnej wojnie", tyle że znacznie wcześniej, bo przy okazji promowania filmu przed Oscarami.
Z Fukunagą, który jest twórcą najnowszego "Bonda" - "Nie czas umierać" oraz serialu "Detektyw", będzie miała okazję wkrótce się znów spotkać. "Kiedy żegnałam się z Carym, to spytał mnie, czy będę na Camerimage w Toruniu, bo przyjeżdża z 'Bondem'. Ucieszyłam się, że mamy taki genialny festiwal, na który przylatują wszyscy wybitni twórcy" - mówi Kulig. Tegoroczna edycja prestiżowej imprezy potrwa od 13 do 20 listopada.
Serial "Masters of the Air" powstaje dla platformy Apple. Opowiada o załogach amerykańskich bombowców w czasie II wojny światowej. To dzieło ma być ostatnim rozdziałem trylogii, w skład której wchodzą "Kompania braci" i "Pacyfik". Na razie nie podano planowanej daty premiery. Z kolei "Pajęczynę" można oglądać od 19 października w serwisie Player.
Czytaj więcej:
Ile Joanna Kulig zarabia w USA?
Natalie Portman oczarowana Joanną Kulig
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film!