Reklama

Jest pierwszy zwiastun filmu o Amy Winehouse. Wybór aktorki wzbudza kontrowersje

Na 12 kwietnia zaplanowano premierę biograficznego filmu "Back to Black. Historia Amy Winehouse". W legendarną piosenkarkę wcieli się znana z serialu "Branża" Marisa Abela. Pojawiła się właśnie teaserowa zapowiedź produkcji.

Na 12 kwietnia zaplanowano premierę biograficznego filmu "Back to Black. Historia Amy Winehouse". W legendarną piosenkarkę wcieli się znana z serialu "Branża" Marisa Abela. Pojawiła się właśnie teaserowa zapowiedź produkcji.
Marisa Abela jako Amy Winehouse w filmie "Back to Black" /Studiocanal /materiały prasowe

Życie i przedwczesna śmierć Amy Winehouse to gotowy scenariusz na film. Jako 20-latka wydała album "Frank", który z miejsca zapewnił jej światową sławę. W trakcie swojej krótkiej kariery sześć razy zdobyła nagrodę Grammy. Jej ostatni wydany za życia album "Back to Black" nosi dziś miano kultowego.

Niestety karierę artystki przerwała nagła śmierć w 2011 roku, gdy miała zaledwie 27 lat. Gwiazda zmarła z powodu zatrucia alkoholem.

Biograficzny film "Back to Black" wyreżyserowała Sam Taylor-Johnson. Reżyserka ta była nominowana m.in. do nagrody BAFTA za produkcję o Johnie Lennonie, "Chłopak znikąd". Nakręciła także głośny film "50 twarzy Greya". Za scenariusz obrazu odpowiedzialny jest Matt Greenhalgh ("Chłopak znikąd").

Reklama

Film przedstawi muzyczną podróż artystki na szczyt. Będziemy mogli zobaczyć, jak Amy Winehouse z szalonej i kolorowej londyńskiej ulicy Camden High Street dotarła do miejsca, w którym oglądaliśmy ją jako międzynarodową gwiazdę. To będzie też szansa, by dowiedzieć się jaka jest cena sławy i jak swoją karierę i show-biznes postrzegała Amy.

Marisa Abela nie jest podobna do Amy Winehouse?

W roli Amy Winehouse zobaczymy znaną z serialu HBO "Branża" Marisę Abelę.

27-latkę mogliśmy także oglądać w serialu Sky "COBRA", pojawiła się też u boku Jamesa Nortona w thrillerze "Rogue Agent". Absolwentkę Royal Academy of Dramatic Art zobaczymy też wkrótce w oczekiwanym obrazie Grety Gerwig "Barbie".

Ojciec Amy Winehouse mówił niedawno w rozmowie z tabloidem "The Sun", że idealną odtwórczynią roli Amy Winehouse byłaby nieznana londyńska aktorka, "która wygląda trochę jak Amy".

"Nie miałbym nic przeciwko temu, że będzie to nieznana, młoda, angielsko-londyńska, cwaniacka-aktorka, która wygląda trochę jak Amy. Chcemy, aby ktoś sportretował Amy w sposób taki, jaka była... A była zabawną, błyskotliwą, czarującą i zarazem okropną osobą. Nie ma w tym sensu, żebym ja robił ten film, bo jestem jej ojcem. Ale zdobycie odpowiednich ludzi, którzy to zrobią, jest bardzo ważne i zrobimy to" - powiedział Mitch Winehouse w rozmowie z "The Sun".

Po publikacji pierwszych zdjęć z planu fani nie mieli jednak litości dla wyboru producentów. "Ona wygląda okropnie, Amy zasługuje na kogoś lepszego!", "I to ma być Amy? Mój Boże!", "Niech ktoś zakończy już tę produkcję!", "Myślałem, że to parodia z programu 'Saturday Night Live'" - to tylko niektóre z komentarzy internautów.

"Marisa jest świetną kandydatką do tej roli. Nawet jeśli nie wygląda dokładnie tak samo jak Amy. Marisa to Marisa, a Amy to Amy, nie muszą wyglądać identycznie"- odpowiadał ojciec Amy Winehouse.

Gwiazdę filmu chwali także reżyserka. "Odkrycie tak dużego talentu jak Marisa Abela zdarza się niezwykle rzadko. W chwili, gdy spojrzała prosto w obiektyw kamery na pierwszym przesłuchaniu, wiedziałam, że jest idealną aktorką do roli Amy Winehouse. Włożyła w to niezwykle ogromną pracę, dbając o każdy szczegół, codziennie trenując godzinami, aby móc śpiewać przez cały film. Ona nie wciela się w Amy, ona ją uosabia" - mówi Sam Taylor-Johnson.

Marisa Abela: Jak przygotowywała się do roli w "Back to Black"?

Marisa Abela opowiedziała niedawno w podcaście "Before the Lights" o tym, jak przygotowywała się do roli Amy Winehouse. "Uczęszczałam do żeńskiej szkoły w Brighton i było to brutalne doświadczenie. Było to toksyczne środowisko, które miało wpływ na to, jak czuję się sama ze sobą. Z tego powodu spodziewałam się, że przygotowanie do roli może być dla mnie trudne, bo myślałam, że muszę wyglądać tak jak wtedy, gdy byłam najszczuplejsza" - powiedziała aktorka.

"Ale wyszło na odwrót. Po prostu postrzegam swoje ciało jako instrument, który muszę wytrenować do konkretnego zadania. Muszę nad tym pracować tak samo, jak uczyłam się gry na gitarze. Gdybym ćwiczyła przez ostatnie cztery tygodnie i dalej nie umiałabym zagrać jakiejś piosenki, byłabym przestraszona. Nie myślę więc o utracie wagi, co w perspektywie czasu będzie pozytywne również dla mnie" - dodała.

Przygotowując się do roli, Abela ćwiczyła nie tylko ciało i umiejętność gry na gitarze, ale też doskonaliła śpiew pod okiem dwóch trenerów wokalnych. Pracowali oni nie tylko nad brzmieniem jej wokalu, ale także nad charakterystycznym akcentem z północnego Londynu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Back to Black
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy