Jerzy Stuhr na planie filmowym we Włoszech
Jerzy Stuhr powrócił na plan filmowy we Włoszech, gdzie jest bardzo ceniony i znany, między innymi dzięki rolom w filmach Nanniego Morettiego. Polski aktor gra w kręconym w Turynie filmie włosko - kanadyjskim z mocnym przesłaniem przeciwko marnowaniu żywności.
"Nie umrę z głodu"- to tytuł filmu Umberto Spinazzoli. Wcześniej był on reżyserem takich produkcji, jak włoskie edycje programów "Masterchef" i "Hell's Kitchen".
Również jego nowy film fabularny przedstawia świat kuchni. To, jak ujawniła włoska agencja Ansa, "pełna poezji opowieść o znanym szefie kuchni, którego błyskotliwa kariera zakończyła się katastrofą i bezdomnością". Kucharz postanawia podnieść się z upadku, podejmując walkę z marnowaniem żywności. To szczególnie dyskutowany i gorący temat w ostatnich latach we Włoszech, gdzie podjęto różne inicjatywy przeciwko tej praktyce.
Główną rolę w filmie gra Michele Di Mauro, a partnerują mu: kanadyjska aktorka Claudia Ferri oraz właśnie Jerzy Stuhr.
"To będzie więcej niż film o jedzeniu, opowie o epoce, w której żyjemy, o potrzebie autentyczności i egzystencjalnej prostoty" - powiedział Paolo Manera, dyrektor firmy Film Commission Torino Piemonte, wspierającej produkcje filmowe w tej części Włoch.
Ansa podała, że Jerzy Stuhr zagra też w najnowszym filmie Nanniego Morettiego, do którego zdjęcia mają wkrótce się rozpocząć. Wcześniej zagrał w jego "Kajmanie" i "Habemus papam - mamy papieża".
Zobacz również:
Polska seksbomba porzuciła aktorstwo. Co robi dziś?
Rozenek-Majdan bez cenzury. Gwiazda TVN w erotycznych scenach
Młoda polska aktorka nago na planie. Starszy partner zawstydzony
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.